Na czołówce “Rzeczpospolitej” - pierwszy prasowy wywiad Jarosława Kaczyńskiego po wygranych wyborach. A w nim: zapowiedź gotowości do kompromisu (a przynajmniej czegoś, co Jarosław Kaczyński za kompromis uważa) w sprawie Trybunału Konstytucyjnego i reakcje na coraz donośniejsze głosy o możliwym naruszaniu zasad praworządności. “Generalnie taki stan Polski, jaki był przez ostatnie osiem lat, dla wielu sił w Europie jest stanem optymalnym, a wszelka zmiana jest stanem nieoptymalnym. Do tego dochodzi bardzo silny nacisk różnych polskich grup, które mają kontakty europejskie. (...) Ale w najmniejszym stopniu nie ma sensu się tym przejmować, musimy iść swoją drogą i nie możemy ulegać żadnym naciskom. (...) Nikt nie może mieć złudzeń, że dojdzie do jakiegokolwiek ugięcia się i jakiegokolwiek ustępstw oraz że nie będziemy mówili głośno, o co tutaj tak naprawdę chodzi” - mówi Kaczyński.
Dla równowagi, w “Gazecie Wyborczej” rozmowa z Ryszardem Petru, który sam siebie określa mianem lidera opozycji. Oprócz ocen rządu (wiadomo - krytycznych), są też plany lidera Nowoczesnej. “Moim celem jest wygranie wyborów za trzy i pół roku, chcę być premierem” - zapowiada Petru. A na pytanie “Czy nie uderzyła panu sodówka do głowy?” odpowiada: “Nie. Chodzi pani o to, że mam wysokie poparcie, a w niektórych sondażach przeskoczyliśmy PiS? To było racjonalne stwierdzenie. To my mamy prawo narzucać narrację. PO za każdym razem jest kontrowana przez PiS, który pokazuje, że oni robili to samo, co PiS, tylko w mniejszej skali”.
I wreszcie tekst prezydenta Andrzeja Dudy dla zachodnich mediów - opublikowany już w niedzielę, ale ukazujący się dziś w wydaniu drukowanym “Financial Times”: "Demokracja i wolne media nie są zagrożone w najmniejszym stopniu. Polska jest i pozostanie proeuropejska oraz chce odgrywać ważną rolę we Wspólnocie.(...) Większość Polaków straciła wiarę w system sądownictwa, co potwierdzają liczne badania opinii publicznej. Są niezadowoleni z opieki zdrowotnej i domagają się zmian w edukacji. Chcą zmodernizowanej armii. Czują się obciążeni nadmiernymi regulacjami i bizantyjskim systemem podatkowym” - napisał prezydent.
Dla “Wyborczej” artykuł prezydenta Dudy dla gazety o międzynarodowej renomie to część planu, czy raczej ofensywy informacyjnej PiS-u starającego się przypudrować rzeczywistość. “Prezydent dziś w Brukseli będzie się starał przekonać, że z Polską nie dzieje się nic złego. Jutro premier ma bronić PiS-owskich reform w Strasburgu. Pojadą tam też trzy autobusy zwolenników PiS z Klubów "Gazety Polskiej" z transparentami” - opisuje “Gazeta Wyborcza” zamiary polskiego rządu i jego zwolenników.
Kontekst polityczny widoczny jest również w materiałach ekonomicznych - przede wszystkim poświęconym obniżeniu ratingu Polski przez jedną z agencji. Szeroko opisuje to “Rzeczpospolita” na stronach ekonomicznych, przypominając m.in. wpadki agencji Standard&Poor’s, w tym również te, które doprowadziły do kryzysu ekonomicznego, a za które agencja ta została ukarana w USA (1,4 miliarda dolarów).