Reklama

Piotr Iwicki: Grzech zaniechania

Czy partie opozycyjne przestraszyły się wyników sondaży? A może pragmatycznie oceniają, że nawet sprawowanie władzy po jesiennych wyborach będzie orką na ugorze, bo mało kto spodziewa się zmiany poglądów przez prezydenta? Jego weto może być destrukcyjne nie tylko w kontekście zarządzania państwem, ale wręcz politycznego bytu partii politycznych.

Publikacja: 18.07.2023 15:57

Krzysztof Bosak

Krzysztof Bosak

Foto: TV.RP.PL

Jedna z kuluarowych teorii głosi, że opozycyjne partie dużo rozmawiają o wspólnej liście jako antidotum na perspektywę koalicji PiS-Konfederacja, rozmawiają, ale determinacji w tym działaniu nie ma z prostej przyczyny. Kraj z rozbitą polityką fiskalną i kompletnie nie spinającym się budżetem, w dodatku trudnym do oszacowania po stronie rozchodów z racji na wyprowadzenie gigantycznych środków do dyspozycji poszczególnych ministerstw, to jak planowanie dalekiej podróży po kruchym lodzie. W zasadzie na każdym kroku może czekać na przyszłych koalicjantów, tych dzisiaj zasiadających w ławach opozycyjnych, przysłowiowa mina. Stąd scenariusz, że wszystko co wydarzy się po jesiennych wyborach to nie wariant docelowy a wariant „zamiast”. Przy łatwych do przewidzenia wetach prezydenta, każdy wariant jest możliwy. Stąd wizja pyrrusowego zwycięstwa, przy konieczności budowania szerokiej koalicji, to słaba perspektywa. Czy zatem partie nie skupiają się na wsadzeniu na biorące miejsca tych, którzy obyci i sprawdzeniu w boju przez ostatnich 8 lat, będę wiernie realizować scenariusz twardej opozycji w kontrze do PiS i Konfederacji do czasu wyborów prezydenckich, w których wygrana kandydata dzisiejszej opozycji wydaja się bardzo realna?

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Lawina ruszyła, to nie koniec wojen
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Długi cień Władimira Putina nad Białym Domem
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama