Wicepremier posługuje się też argumentami, które z pewnością przyjemnie zabrzmią w uszach zwolenników partii Razem. "Międzynarodowy Fundusz Walutowy wykazał, że w takich krajach jak Polska przy tradycyjnym modelu neoliberalnym koszty przewyższają korzyści". Są i takie, które przypadną do gustu twardemu elektoratowi PiS. "Daliśmy się potraktować jak peryferia gospodarcze, dlatego uważam, że jakaś forma opodatkowania korzyści wynikającej z dużej skali działania tych firm będzie pożyteczna" - mówi wicepremier Morawiecki o tzw. podatku obrotowym i sklepach wielkopowierzchniowych w centrach miast.