Masakra w fińskiej szkole

Najkrwawsza strzelanina w historii Finlandii. 22-letni uczeń zabił dziesięcioro swoich kolegów, po czym strzelił sobie w głowę. Zmarł w szpitalu.

Publikacja: 23.09.2008 12:03

Masakra w fińskiej szkole

Foto: BBC

Tragedia wydarzyła się w niewielkim 15-tysięcznym mieście Kauhajoki, około 300 kilometrów na północ od Helsinek. Rozegrała się tuż przed godziną 11 w szkole zawodowej dla dorosłych.

W budynku znajdowało się 150 uczniów, gdy do szkoły wkroczył uzbrojony Matti Juhani Saari, uczeń drugiej klasy kucharskiej. Był ubrany na czarno, na głowie miał kominiarkę, w rękach – co potem jednogłośnie twierdzili świadkowie – podejrzaną torbę. Mężczyzna wszedł do klasy, gdzie akurat odbywał się egzamin. W sali było 20 uczniów.

Saari zaczął strzelać na oślep. Woźny opowiadał potem, że huk był taki, jakby strzelał z broni automatycznej. W szkole wybuchła panika. Budynek zaczął płonąć i policja podejrzewa, że mężczyzna miał w torbie ładunki wybuchowe. Saari zostawił dwa listy, w których napisał, że planował atak od 2002 roku i nienawidzi „ludzkiej rasy”. Podobno mieszkał sam, tylko z kotem.

Finowie są przerażeni. To najkrwawsza masakra na terenie szkoły w historii całego kraju. W spokojnej Finlandii nigdy nie dochodziło do podobnych tragedii. Pierwszy raz masakra w szkole rozegrała się rok temu. 7 li- stopada podobny dramat miał miejsce w szkole w Joela. 18-letni uczeń zastrzelił wówczas osiem osób i odebrał sobie życie.

– Prawdopodobnie dramat w Kauhajoki ma związek z tamtą tragedią. Wtedy mówiliśmy, że trudno uwierzyć, by coś podobnego mogło się zdarzyć w Finlandii. Nagłośnienie tamtej tragedii w mediach mogło mieć wpływ na to, że młodzi z depresją czy osoby z ekstremalnymi zaburzeniami osobowości również zechcieli się znaleźć w centrum uwagi, popełniając samobójstwo – mówi „Rz” Soili Poijula, psycholog z uniwersytetu w Oulu. I podkreśla: – Nie sądzę, by mógł na to wpłynąć brak słońca czy fiński klimat.

[wyimek]1,6 mln sztuk broni posiadają prywatnie Finowie. To największa liczba po Amerykanach i Jemeńczykach[/wyimek]Obie tragedie rzeczywiście mają wspólny wątek. Po tragedii w 2007 roku wyszło na jaw, że zabójca ostrzegał w Internecie o swoich planach. Również tym razem policja mogła uniknąć masakry. Okazuje się, że dzień wcześniej policjanci przesłuchiwali Saariego. Kontaktowali się z nim również w ubiegłym tygodniu. Wszystko przez krótkie filmy zamieszczone na YouTube, które pokazywały go z bronią w ręku. Po tragedii YouTube usunął filmy, ale skopiowane krążyły po Internecie. Młody, krótko ostrzyżony mężczyzna, którego zidentyfikowano jako „Mr. Saari”, mówi, że ma 22 lata, pochodzi z Kauhajoki i lubi „komputery, broń, seks i piwo”. Uwielbia horrory i heavy metal. Ma przy sobie pistolet Walther P22. Celuje nim w kamerę, po czym oddaje cztery strzały. – Umrzecie następni – słychać. Fińska policja sprawdziła jednak, że mężczyzna od 1 sierpnia ma pozwolenie właśnie na pistolet Walther P22. Dlatego broni nie skonfiskowała.

Saari zostawił w Internecie więcej śladów. „Całe życie to wojna i ból. Szukam kobiety, ale nie chcę mieć dzieci” – pisał na jednym z serwisów. I podobnie jako zabójca z Jokela ostatnie chwile przed atakiem spędził w sieci. – Był szczęśliwym, towarzyskim chłopakiem. Miał przyjaciół – wspominali koledzy.

Wczoraj członkowie fińskiego rządu spotkali się na nadzwyczajnym posiedzeniu. Parlament minutą ciszy uczcił pamięć ofiar. Rozpoczęła się dyskusja o dostępie do broni, która w Finlandii jest bardzo popularna. – Trzeba zaostrzyć prawo – zapowiedział premier Matti Vanhanen.

[ramka]

[b]Szkolni zabójcy[/b]

[b]Luty 2008[/b]

- 27-letni student socjologii Uniwersytetu Northern Illinois w USA zabija pięciu studentów

[b]Kwiecień 2007[/b]

- 23-letni student z Korei Południowej zabija 32 osoby na Politechnice Virginia Tech w Blacksburgu w USA

[b]Wrzesień 2006[/b]

- Dostawca mleka zabija 10 dziewczynek w wieku 6 – 13 lat w szkole amiszów w Pensylwanii w USA

[b]Kwiecień 2002[/b]

- 19-letni szaleniec zabija 17 osób, głównie nauczycieli, w szkole w Erfurcie w Niemczech

[b]Czerwiec 2001[/b]

- Uzbrojony w nóż Japończyk zabija ośmioro dzieci.

[i]oprac. k.z.[/i][/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=k.zuchowicz@rp.pl]k.zuchowicz@rp.pl[/mail][/i]

Tragedia wydarzyła się w niewielkim 15-tysięcznym mieście Kauhajoki, około 300 kilometrów na północ od Helsinek. Rozegrała się tuż przed godziną 11 w szkole zawodowej dla dorosłych.

W budynku znajdowało się 150 uczniów, gdy do szkoły wkroczył uzbrojony Matti Juhani Saari, uczeń drugiej klasy kucharskiej. Był ubrany na czarno, na głowie miał kominiarkę, w rękach – co potem jednogłośnie twierdzili świadkowie – podejrzaną torbę. Mężczyzna wszedł do klasy, gdzie akurat odbywał się egzamin. W sali było 20 uczniów.

Pozostało 87% artykułu
Przestępczość
Australijczycy mogą skazywać 10-latków na dożywocie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Przestępczość
„Największy akt łaski w ciągu jednego dnia”. Niespodziewany ruch Joe Bidena
Przestępczość
Amerykanie mają dość ubezpieczycieli
Przestępczość
Groźby i zarzuty wobec Donalda Trumpa. Mężczyzna aresztowany w Arizonie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Przestępczość
25 lat więzienia dla mieszkanki Florydy za zastrzelenie czarnoskórej sąsiadki