Festiwal grozy to określenie padające bardzo często, wiele osób pisze po prostu o szokującym wzroście cen, oczywiście zazwyczaj ubarwiając to odpowiednimi epitetami.
Festiwal Pizzy 2023 to już 17 edycja wydarzenia w sieci Pizza Hut. W lokalach z obsługą kelnerską można wtedy jeść tyle pizzy, ile się chce, dodatkową opcją jest także nieograniczona liczba dolewek napojów.
Czytaj więcej
Eurostat podał finałowe dane dotyczące inflacji w strefie euro i krajach Unii Europejskiej. Potwierdził, że inflacja HICP (czyli liczona według ujednoliconego unijnego koszyka) wyhamowała w grudniu w strefie euro do 9,2 proc. Najwyższa była wówczas na Węgrzech, gdzie przyspieszyła do 25 proc.
Nic wiec dziwnego, że dla wielu klientów była to wystarczająca zachęta, by w lokalu się pojawić. W tym roku chętnych jednak może być mniej z powodu skali wzrostu cen.
W 2022 r. uczestnik musiał zapłacić 35,99 zł za sam udział w festiwalu pizzy, a 41,99 zł z dolewką napoju. Obecnie od poniedziałku do czwartku koszt wynosi już 45,99 zł oraz 51,99 zł z dolewką napoju. Z kolei od piątku do niedzieli ceny rosną do 51,99 zł (za sam festiwal) i 57,99 zł za opcję z dolewką napoju.
– Oznacza to inflację na poziomie prawie 24 proc. w tygodniu i 38 proc. w weekendy – wyjaśniają analitycy CMC Markets.
Jak tłumaczy sama Pizza Hut w mediach społecznościowych, wzrost cen związany jest przede wszystkim ze wzrostem cen składników.
Czytaj więcej
Komisja Europejska zezwoliła na wykorzystanie proszku ze świerszcza domowego do produkcji żywności na rynku unijnym. Z insekta mogą być wyrabiane między innymi mąka, chleb, pizza czy ciastka.
Mimo to zdaniem internautów ceny są zbyt wysokie, a dodatkowa podwyżka w weekendy szczególnie ich rozsierdziła – takie rozwiązanie wprowadzono po raz pierwszy. Zwracają też uwagę, że ceny w Polsce są nawet wyższe niż w restauracjach sieci w USA.
Analitycy zwracają uwagę, że wzrost cen jest uzasadniony – przed rokiem kilogram mąki pszennej typu 500 kosztował średnio roku temu około 1,91 zł. Dziś jest to 3,62 zł, co oznacza wzrost o prawie 90 proc. Do tego należy dodać ceny energii oraz wzrost kosztów pracy czy najmu lokali. – W rozrachunku ekonomicznym brak podwyżek byłby trudny do zaakceptowania. Przerzucenie części kosztów może odbić się jednak na spadku sprzedaży, co będzie najciekawszą informacją, gdy Festiwal się zakończy – podaje CMC Markets.
Festiwal będzie trwał do końca lutego.