Oferta, choć w dużej mierze niekonkretna, wynika z obaw o losy Gruzinów pracujących w Bordżomi w fabryce, z których część straciła już pracę po nieudanej próbie porozumienia w sprawie wynagrodzenia podczas przestoju. Pracownicy zakładu chcieli by premier Gruzji Irakli Garibashvili pośredniczył w negocjacjach. I już wtedy część przedstawicieli opozycji sugerowała, że rząd powinien przejąć wytwórnię popularnych wód mineralnych.

Firma IDS Borjomi ogłosiła wstrzymanie produkcji 29 kwietnia i powołała się na ograniczony dostęp do wpływów walutowych i kłopoty z rozliczeniami z wierzycielami.

Minister gospodarki Levan Davitashvili potwierdził, że toczą się rozmowy w sprawie dalszego działania zakładu i rząd bierze w nich udział. Zaznaczył również, że władze gruzińskie współpracują z międzynarodowymi regulatorami, których sankcje dotyczą firmy, a także instytucji finansowych i partnerów międzynarodowych, aby zapewnić „przejrzystość” procesu.

IDS Borjomi Georgia jest spółką zależną IDS Borjomi International, zarejestrowaną w Curacao, w holenderskim raju podatkowym na Karaibach. Od 2013 roku rosyjska Grupa Alfa posiada większościowe udziały w IDS Borjomi International. Grupa została założona przez Michaiła Fridmana, rosyjsko-izraelskiego miliardera i bliskiego przyjaciela Władimira Putina.

Czytaj więcej

Producent wody Borjomi zawiesza działalność przez wojnę w Ukrainie