Jak wyjaśnia pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa  Janusz Cieszyński, warta prawie 1 mld zł inwestycja w Krajowe Centrum Przetwarzania Danych zapewni ciągłość usług publicznych, nawet podczas prób cyberataków czy przerw w dostawach prądu.

Czytaj więcej

Grzegorz Sibiga: Jak nie informatyzować administracji

W początkowym okresie powstaną trzy nowoczesne centra przetwarzania, które zapewnią ciągłość i bezpieczeństwo zasobów administracji publicznej. Będą wykorzystywały zieloną energię: ośrodki mają być połączone łączami światłowodowymi i zasilane w dużej części energią z OZE (Odnawialne Źródła Energii), wykorzystując technologię wodorową. Będą stanowiły część infrastruktury krytycznej i zapewnią podniesienie potencjału administracji publicznej w zakresie bezpieczeństwa przetwarzania, składowania i przesyłania danych.

- Chcemy mieć pewność, że nawet w sytuacji awaryjnej nasze np. dane medyczne, będą odpowiednio chronione. Aby tak było, musimy inwestować w wydajne i skuteczne usługi cyfrowe – mówi minister Cieszyński.

Ustawa ma pozwolić na sprawną realizację tych działań poprzez wprowadzenie m.in. specjalnej procedury udzielania zamówień publicznych.