O 365 proc. – z ok. 2 mln zł do 8 mln zł – zdrożał rachunek za gaz dla Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Podobnie jest w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnowie – tam z kolei cena prądu podskoczy z 2 do 8 mln zł. W Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym „Latawiec” w Świdnicy roczna opłata za gaz wzrośnie z 1,2 mln zł do 6 mln zł.
– Przy tych cenach i bez zwiększenia kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia żaden szpital nie będzie w stanie się utrzymać – zauważa Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący komisji zdrowia Sejmiku Województwa Mazowieckiego, który, podobnie jak samorządowcy z innych województw, wielokrotnie interweniował w sprawie rosnących cen mediów dla szpitali.
Czytaj więcej
Jeśli NFZ nie pokryje kosztów restrukturyzacji szpitali, placówki będą musiały albo zwalniać personel, albo ograniczyć leczenie pacjentów.
Skargi dyrektorów placówek medycznych i interwencje samorządowców przyniosły skutek – w środę minister aktywów państwowych Jacek Sasin ogłosił na antenie TVP Info, że jego resort przygotował rozwiązania dotyczące spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot oraz instytucji publicznych – szpitali, szkół, domów pomocy społecznej czy przedszkoli, „czyli miejsc, dla których podwyżki gazu są najbardziej dotkliwe”.
Szczegóły nowej regulacji nie są znane. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że nie znają ich w samym resorcie – pomysł powstał naprędce, kiedy rząd zrozumiał, że przy obecnych stawkach nie będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwa zdrowotnego. W dodatku u progu ataku nowego, niezwykle zakaźnego wariantu wirusa Omikronu.