Żądanie Sądu Rejonowego w Opolu stanowi wykonanie wyroku Sądu Najwyższego z zeszłego roku. SN uznał wtedy, że pojawiające się w nazwie i statucie stowarzyszenia odwołania do „narodu śląskiego" i „narodowości śląskiej" są niezgodne z art. 3 konstytucji.

Zdaniem SN prowadzą one nie tylko do błędnego przekonania o istnieniu oddzielnego narodu śląskiego. Statut Stowarzyszenia mówi bowiem wprost, że jego celem jest dążenie do uzyskania autonomii i poczucia pełnego władztwa osób narodowości śląskiej na terenie Śląska. Takie cele prowadzą jednak do osłabienia jedności i integralności państwa polskiego, co Sąd Najwyższy uznał za niegodne z ustawą zasadniczą.

Sąd Najwyższy odmówił w ten sposób uznania mniejszości narodowej Ślązaków, stowarzyszenie nie może więc zostać wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod taką nazwą.

Gdy sprawa po wyroku SN wróciła do opolskiego sądu rejonowego, wydał on postanowienie nakazujące wykreślenie zapisów odwołujących się do narodu śląskiego z nazwy i statutu stowarzyszenia. Ma ono 30 dni na to, by wykonać zalecenia sądu rejestrowego. Wszystko wskazuje na to, że Ślązacy nie dostosują się do żądań sądu. Grozi im za to wykreślenie z Krajowego Rejestru Sądowego i likwidacja.

Procedura w sprawie rejestracji stowarzyszenia trwa już od 2011 r. Początkowo opolskie sądy zgodziły się na wpis takiego stowarzyszenia do Krajowego Rejestru Sądowego. Dopiero wyrok Sądu Najwyższego zmienił podejście sądów do tej sprawy.