Znowelizowane rozporządzenie w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, zostało już w maju ogłoszone w Dzienniku Ustaw. Zgodnie z nim, egzamin praktyczny łatwiej będzie oblać.
Błąd z tabelki przekreśli egzamin na prawo jazdy
Jak informuje portal brd24.pl, wystarczy popełnienie każdego z błędów wymienionych w tabeli nr 9 do rozporządzenia. Np. zdający najedzie na podwójną linię ciągłą przy omijaniu nieprawidłowo zaparkowanego auta. Obecnie taki błąd nie musi z automatu kończyć egzaminu. Egzaminator bierze bowiem pod uwagę sytuację, w której niego doszło. Jeśli kursant omijał nieprawidłowo zaparkowany samochód, to nie była to wystarczająca podstawa do zakończenia egzaminu. Innym przykładem wątpliwych zmian są zapisy o tym, że trzeba zdjąć pojazd z podpórki i przeprowadzić go na placu manewrowym z jednej pozycji na inną.
Przepisy wymuszające ścisłe i bezwzględne przestrzeganie przepisów o ruchu drogowym podczas egzaminu na prawo jazdy obowiązywały już w Polsce przed około dekadą. Jednak z czasem zaczęły być postrzegane jako element przestarzałego modelu sprawdzania kwalifikacji do kierowania pojazdami. Oprócz Polski do jazdy między liniami na asfalcie zmusza kursantów jeszcze tylko Łotwa. Unia Europejska od pewnego nakłania kraje członkowskie – w tym Polskę – do wprowadzenia korzystnych zmian, takich jak „test percepcji ryzyka”.
Czytaj więcej
Zdającego na prawo jazdy nie można oblać za to, że przy ruszaniu z miejsca nie obejrzał się i nie...
Minister posłuchał środowiska zarabiającego na szkoleniach i egzaminach
Jak twierdzi redaktor Łukasz Zboralski z portalu brd24.pl, powrót do ścisłego przestrzegania przepisów przeforsowali egzaminatorzy i dyrektorzy WORD-ów, bo leży to w ich interesie. Pierwsi uzyskali zwiększanie ochrony prawnej i ograniczanie ich odpowiedzialności zawodowej za podejmowane rozstrzygnięcia na egzaminach.