Reklama
Rozwiń

Sprzedaż detaliczna w maju solidnie w górę. GUS podał najnowsze dane

Sprzedaż detaliczna urosła w maju o 4,4 proc. rok do roku – podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny. Dane okazały się bardzo bliskie średniej prognoz ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet”, która wyniosła 4,6 proc.

Publikacja: 24.06.2025 10:04

Sprzedaż detaliczna w maju solidnie w górę

Sprzedaż detaliczna w maju solidnie w górę

Foto: Bloomberg

Wzrost sprzedaży detalicznej o 4,4 proc. r./r. to – gwoli ścisłości – dane w ujęciu cen stałych. Można rzec, że o tyle więcej kupiliśmy w maju 2025 r. niż przed rokiem. W cenach bieżących sprzedaż detaliczna urosła w maju o 4,3 proc. r./r. – czyli o tyle więcej zapłaciliśmy za zakupy. Znikoma różnica sugeruje, że średnio rzecz biorąc ceny w handlu przez ostatni rok w ogóle nie wzrosły (a nawet symbolicznie spadły) – acz wiele zależy oczywiście od branży. Przykładowo, o ile żywność, napoje i wyroby tytoniowe, licząc takim implikowanym „deflatorem”, wyraźnie podrożały (o 5,6 proc. r./r., to także efekt wzrostu akcyzy na te ostatnie), o tyle tańsze niż przed rokiem są m.in. samochody i paliwa.

Jeśli chodzi o majowe statystyki sprzedaży detalicznej (w cenach stałych), to nadal dobrze wygląda sytuacja m.in. w dobrach trwałych. Sprzedaż mebli i sprzętu RTV/AGD była o 18,9 proc. wyższa niż przed rokiem, w całym okresie styczeń-maj urosła o 12,8 proc. względem analogicznego okresu 2024 r. Wciąż wyraźnie dodatnią dynamikę (15,7 proc. rok do roku w maju) utrzymuje sprzedaż samochodów i części do nich. Rosną też wydatki w innych kategoriach: paliwa (+4,9 proc. r./r. w maju), żywność (+1,5 proc.), odzież i obuwie (+4,7 proc.), prasa i książki (3,5 proc.) oraz farmaceutyki i kosmetyki (+6 proc.).

Po odsezonowaniu danych przez GUS wynika, że w maju 2025 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 2,9 proc. wyższa niż rok temu. Względem kwietnia spadła o 2 proc., acz wydaje się, że w pełni można to wyjaśnić efektem wielkanocnych zakupów.

Czytaj więcej

Piotr Bartkiewicz, Pekao: Polska gospodarka przeszła bardzo trudne stress testy

Realny wzrost płac i najlepsze od lat nastroje konsumenckie

Po rewelacyjnym kwietniowym odczycie – wzroście o 7,6 proc., najwyższym od trzech lat – niemal wszyscy ekonomiści spodziewali się, że w maju dynamika sprzedaży była nieco niższa. Majowy wynik częściowo wywindowany był efektem Wielkanocy. Już wówczas widać było jednak, że dobrego wyniku nie można wyjaśnić tylko efektami statystycznymi, i dane za maj zdają się to potwierdzać. Wciąż mamy solidną realną dynamikę wynagrodzeń (w maju w sektorze ponad 4 proc. r./r.), a do tego najlepsze od lat nastroje konsumenckie.

W czerwcu niemal najlepiej od pięciu lat oceniliśmy w badaniu GUS sytuację finansową naszych gospodarstw domowych w ostatnich 12 miesiącach, a także perspektywy na kolejny rok. Najlepiej przynajmniej od 2018 r. widzimy generalnie swoją obecną sytuację finansową: blisko 66 proc. badanych deklaruje, że jest w stanie nawet oszczędzić jakąś sumę pieniędzy, zaś konieczność życia z oszczędności lub popadanie w długi melduje „tylko” około 4 proc. osób.

Najlepiej od pół dekady wypadają też oceny gotowości do „ważnych” zakupów, czyli np. mebli czy sprzętu RTV/AGD. Niemal najlepiej w tym okresie: ocena przyszłej przestrzeni do takich wydatków (czyli czy w kolejnym roku wydamy więcej czy mniej na „ważne” zakupy niż w ostatnim). Wyraźnie spadły też oczekiwania inflacyjne.

Czytaj więcej

Spadło przeciętne zatrudnienie. GUS podał najnowsze dane

W przemyśle i budownictwie bez przełomu

Wtorkowe dane o sprzedaży detalicznej uzupełniają zestaw danych z polskiej gospodarki za maj. Zgodnie z nimi produkcja budowlano-montażowa skurczyła się o 2,9 proc. rok do roku, produkcja przemysłowa urosła zaś o 3,9 proc. Te dane w połączeniu z przyzwoitymi danymi z przemysłu za kwiecień oraz silnymi o handlu detalicznym w kwietniu i maju dają nadzieję, że w drugim kwartale polska gospodarka urosła nawet mocniej niż w pierwszym (3,2 proc.).

Wzrost sprzedaży detalicznej o 4,4 proc. r./r. to – gwoli ścisłości – dane w ujęciu cen stałych. Można rzec, że o tyle więcej kupiliśmy w maju 2025 r. niż przed rokiem. W cenach bieżących sprzedaż detaliczna urosła w maju o 4,3 proc. r./r. – czyli o tyle więcej zapłaciliśmy za zakupy. Znikoma różnica sugeruje, że średnio rzecz biorąc ceny w handlu przez ostatni rok w ogóle nie wzrosły (a nawet symbolicznie spadły) – acz wiele zależy oczywiście od branży. Przykładowo, o ile żywność, napoje i wyroby tytoniowe, licząc takim implikowanym „deflatorem”, wyraźnie podrożały (o 5,6 proc. r./r., to także efekt wzrostu akcyzy na te ostatnie), o tyle tańsze niż przed rokiem są m.in. samochody i paliwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe