- Zatrudniliśmy pracownika na czas usprawiedliwionej nieobecności innego pracownika – umowa na zastępstwo. Po zakończeniu nieobecności pierwszy pracownik wraca do pracy. Umowa jego zastępcy ulega rozwiązaniu. Chcielibyśmy jednak kontynuować współpracę z tą osobą. Na jakich zasadach możemy to robić? – pyta czytelnik.
Czytaj także: Zastępstwo za pracownika na czas urlopu w kilku wariantach
Pracodawca może zaproponować tej osobie albo umowę o pracę na czas określony, albo – jeśli ma pewność, że chce jej zapewnić stałą posadę – na czas nieokreślony.
Dwa ograniczenia
Gdy okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony jest dłuższy niż 33 miesiące lub jeżeli liczba zawartych umów jest większa niż trzy, odpowiednio od dnia następującego po upływie tych 33 miesięcy lub od dnia zawarcia czwartej umowy o pracę na czas określony, pracownik jest zatrudniony na czas nieokreślony (art. 251 § 1 i 3 kodeksu pracy).
Ta zasada nie zadziała jednak od razu w przypadku opisanym w pytaniu. Nie dotyczy ona bowiem umów o pracę zawieranych na zastępstwo pracownika. Umowa na zastępstwo nie jest zaliczana ani do ilościowych, ani terminowych limitów umów zawieranych na czas określony. Służy ona bowiem zaspokojeniu rzeczywistego okresowego zapotrzebowania pracodawcy.