Typowa sytuacja: hurtownik sprzedał sprzedawcy X girlandę choinkową przeznaczoną do użytku zewnętrznego. Sprzedawca X z kolei sprzedał ją konsumentowi, który po zawieszeniu girlandy zorientował się, że lampki nie są mrozoodporne, a przewody nie mają odpowiedniej izolacji przed wilgocią. Konsument skorzystał z uprawnień, jakie daje mu nowa ustawa o prawach konsumenta, w związku z czym sprzedawca X poniósł określone koszty. Jakie uprawnienia przysługują mu wobec innych podmiotów w łańcuchu sprzedaży?
W związku z implementacją unijnej dyrektywy o sprzedaży konsumenckiej (1999/44/WE) polski kodeks cywilny zostanie 25 grudnia 2014 r. wzbogacony o przepisy umożliwiające sprzedawcy dochodzenie roszczeń związanych z wadliwością odsprzedanej rzeczy.
Nowa regulacja uszczegółowia rodzaje wad rzeczy, których wystąpienie uprawnia sprzedawcę do dochodzenia odszkodowania od innych podmiotów w łańcuchu sprzedaży.
Wada sprzedanego towaru musi przybrać jedną z trzech określonych w przepisie postaci. W pierwszym przypadku wadliwość towaru powinna się przejawiać w braku właściwości, które towar powinien mieć zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Takich właściwości nie będzie miała np. lampa przeznaczona do montażu zewnętrznego, która nie posiada zabezpieczenia przed wilgocią i mrozem. Drugi rodzaj wad polega na niezgodności specyfiki towaru z publicznymi zapewnieniami. Chodzi tu przede wszystkim o zapewnienia producenta lub importera zawarte np. w reklamie czy na etykiecie produktu. Trzecia forma wady obejmuje wydanie rzeczy w stanie niezupełnym. Towar niezupełny to nie tylko taki, w którym brak określonych elementów, czy taki, który nie zawiera instrukcji obsługi. Niekompletność to także mniejsza niż deklarowana, np. na etykiecie, waga lub objętość produktu.
Jeśli po wystąpieniu tego rodzaju wad sprzedawca poniósł koszty związane z realizacją uprawnień z tytułu rękojmi na rzecz konsumenta, może się domagać odszkodowania. Może go dochodzić nie tylko od podmiotu, z którym łączyła go umowa (od którego kupił rzecz), ale i od któregokolwiek sprzedawcy z całego łańcucha umów sprzedaży łączącego producenta z odbiorcą finalnym – konsumentem. Ta regulacja stanowi rodzaj odpowiedzialności kontraktowej niezależnie od tego, o który podmiot chodzi. Takie ujęcie jest bardzo korzystne dla sprzedawcy, gdyż na jego kontrahencie spoczywa ciężar wykazania, że sprzedany towar nie posiadał żadnej z opisanej wyżej wad.