Chodzi o uchwaloną jednogłośnie przez Sejm 16 października 2019 r. ustawę o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz ustawy – Kodeks postępowania cywilnego. Wejdzie ona w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Surowa kara także dla matki
Ustawa ma na celu penalizację nielegalnych lub przeprowadzonych z obejściem prawa adopcji dzieci. Dotychczas odpowiedzialność karna groziła jedynie za organizowanie nielegalnych adopcji na szeroką skalę. Można za to trafić do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat. Nowelizacja Kodeksu karnego powoduje, że bezkarne nie pozostaną również „pojedyncze" nielegalne adopcje.
- Zapełniamy lukę w prawie, która pozwalała na groźny proceder nielegalnych adopcji. Podejmujemy zdecydowaną walkę z szarą strefą adopcyjną – powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michał Wójcik, który nadzorował prace nad ustawą.
Karalne stanie się zarówno oddanie dziecka do adopcji przez osobę, której przysługuje nad nim władza rodzicielska (art. 211a § 2 k.k.), jak i przyjęcie dziecka do adopcji przez osobę, od której to dziecko nie pochodzi, niebędącej jego biologicznym rodzicem (art. 211a § 3 k.k.), jeżeli osoba ta czyni to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej przy jednoczesnym zatajeniu tego faktu przed sądem orzekającym w postępowaniu o przysposobienie, albo czyni to z pominięciem postępowania o przysposobienie.
To oznacza, że karę poniesie zarówno matka, która zgodzi się na adopcję z pominięciem odpowiedniego postępowania sądowego (np. poprzez fałszywe wskazanie ojcostwa), jak i osoba czy osoby, które przyjmą dziecko. Mogą oni trafić nawet na 5 lat do więzienia.