Kiedy żona nie odpowiada za długi zmarłego męża

Każdy małżonek płaci podatek za siebie. Sytuację zmienia śmierć współmałżonka. Spadkobierca może przejąć po nim dług podatkowy, lecz nie musi

Publikacja: 16.08.2008 07:20

Kilka lat temu zaginął mój mąż. Sąd orzekł o uznaniu go za zmarłego. Ja odrzuciłam spadek. Przed zaginięciem mąż złożył oświadczenie, że przychody ze sprzedaży naszego wspólnego mieszkania przeznaczy w ciągu najbliższych dwóch lat na cele mieszkaniowe. Niestety, tego zobowiązania nie spełnił. Teraz urząd skarbowy skontrolował mnie i nakazał zapłatę podatku oraz odsetek za zwłokę. Czy powinnam zapłacić całość, czy połowę podatku i odsetek?

– pyta czytelniczka.

Zakładamy, że od opisanej przez czytelniczkę sytuacji nie minęło jeszcze pięć lat, licząc od końca roku, w którym należało zapłacić podatek (czyli nie doszło jeszcze do przedawnienia).

Regułą jest, że dochody małżonków podlegają odrębnemu opodatkowaniu (wynika to z art. 6 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Każdy z małżonków odpowiada więc za własne zobowiązania wobec fiskusa. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy małżonkowie złożą wspólne zeznanie podatkowe, czyli rozliczą się łącznie zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o PIT. Wtedy ponoszą solidarną odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe (art. 92 § 3 ordynacji podatkowej).

Nie dotyczy to dochodów ze sprzedaży nieruchomości nabytych przed 2007 r., bo te były (i wciąż są) opodatkowane podatkiem zryczałtowanym (10-procentowym) i nie łączy się ich z przychodami z innych źródeł. W tym wypadku aktualna pozostaje zatem zasada, że każdy z małżonków odpowiada tylko za własne zobowiązania wobec fiskusa.

Potwierdzają to wyroki NSA z 9 czerwca 2005 r. (sygn. FSK 1798/04) i z 21 grudnia 2005 r. (sygn. II FSK 120/05). W obu sąd stwierdził, że małżonkowie podlegają odrębnemu opodatkowaniu niezależnie od tego, czy osiągają dochody z różnych źródeł przychodów, czy też z majątku wspólnego. Nie było bowiem i nie ma przepisu, który wyłączałby regułę oddzielnego opodatkowania „w odniesieniu do małżonków osiągających dochody (dochód) ze wspólnego źródła przychodów”.

Sytuację zmienia śmierć jednego z małżonków. Regułą jest, że spadkobiercy podatnika przejmują przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa i obowiązki spadkodawcy (art. 97 § 1 ordynacji).

Trzeba też jednak pamiętać, że do odpowiedzialności spadkobierców za zobowiązania podatkowe spadkodawcy stosuje się przepisy kodeksu cywilnego o przyjęciu i odrzuceniu spadku oraz o odpowiedzialności za długi spadkowe

(art. 98 § 1 ordynacji).

Musimy więc zajrzeć do kodeksu cywilnego, a z niego (art. 1012) wynika, że spadkobierca może:

- przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste),

- przyjąć spadek z ograniczeniem tej odpowiedzialności (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza),

- odrzucić spadek.

Czytelniczka wybrała to trzecie rozwiązanie. Co to oznacza? Art. 1020 k.c. mówi wprost, że „spadkobierca, który spadek odrzucił, zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku”.

Ma to również skutki w zakresie odpowiedzialności za długi, bo – jak piszą autorzy komentarza do ordynacji podatkowej (wyd. Wolters Kluwer Polska, Dom Wydawniczy ABC) – „złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku skutkuje tym, że spadkobierca traci prawa i obowiązki wchodzące w skład spadku – traktowany jest tak, jakby otwarcia spadku nie dożył. Oznacza to, że nie będzie on ponosił odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe spadkodawcy”.

Innymi słowy, skoro czytelniczka odrzuciła spadek, to nie odpowiada za zobowiązania podatkowe swojego zmarłego męża. Zakładając więc, że wcześniej nie zawarła z mężem intercyzy inaczej określającej udział każdego w majątku wspólnym, czytelniczka odpowiada za 50 proc. niezapłaconego podatku od dochodu ze sprzedaży mieszkania i za 50 proc. narosłych z tego tytułu odsetek.

Regułę tę potwierdza art. 50

1

kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: W razie ustania wspólności udziały małżonków są równe, chyba że umowa majątkowa małżeńska stanowi inaczej.

Przypomnijmy, że zgodnie z ówcześnie obowiązującymi przepisami (i wciąż mającymi zastosowanie do nieruchomości nabytych przed 1 stycznia 2007 r.), jeżeli sprzedający nie wydał w ciągu dwóch lat dochodów ze sprzedaży nieruchomości na zakup domu, mieszkania, gruntu, budowę, rozbudowę, remont, adaptację (lub inne cele wymienione w art. 21 ust. 1 pkt 32 lit. a i lit. e ustawy o PIT w brzmieniu obowiązującym przed 2007 r.), to odsetki były (i są) naliczane:

- od dnia sprzedaży do dnia, w którym upłynęły dwa lata – w wysokości połowy odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych,

- od następnego dnia po upływie dwóch lat, licząc od dnia sprzedaży – w pełnej wysokości odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych.

Kilka lat temu zaginął mój mąż. Sąd orzekł o uznaniu go za zmarłego. Ja odrzuciłam spadek. Przed zaginięciem mąż złożył oświadczenie, że przychody ze sprzedaży naszego wspólnego mieszkania przeznaczy w ciągu najbliższych dwóch lat na cele mieszkaniowe. Niestety, tego zobowiązania nie spełnił. Teraz urząd skarbowy skontrolował mnie i nakazał zapłatę podatku oraz odsetek za zwłokę. Czy powinnam zapłacić całość, czy połowę podatku i odsetek?

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów