Reklama
Rozwiń
Reklama

Dawca nasienia nie ma gwarancji anonimowości i ryzykuje płacenie alimentów

Do prawidłowego rozwoju każdego człowieka, jego poczucia bezpieczeństwa, należy świadomość własnej tożsamości - mówi Witold Kabański, adwokat

Publikacja: 16.02.2013 08:55

Dawca nasienia nie ma gwarancji anonimowości i ryzykuje płacenie alimentów

Foto: archiwum prywatne

Rz: Bank spermy podpisuje z dawcą umowę, że zostanie zachowana jego anonimowość, ale niedawny precedensowy wyrok niemieckiego sądu pokazuje, że nie jest to mocna gwarancja. Czy w Polsce możliwe jest takie orzeczenie?

Witold Kabański:

Nie ma dzisiaj żadnych przeszkód, aby sąd lub prokurator w trybie przesłuchania świadka, po pouczeniu o odpowiedzialności karnej z art. 233 §1 kodeksu karnego, m.in. za zatajanie prawdy, mógł w trakcie postępowania karnego czy cywilnego takie dane uzyskać. Dawca nasienia nie ma zatem żadnej gwarancji, że jego dane nie zostaną ujawnione.

Uważa pan, że człowiek, dziecko, ma prawo do poznania danych ojca. Dlaczego?

Należy przyjąć, że dziecku przysługuje podmiotowe prawo do poznania swoich rodziców. Takie prawo uważam za najzupełniej oczywiste, uzasadnione względami dobra dziecka i jego rozwoju, biorąc pod uwagę również kwestie natury psychologicznej. Do prawidłowego rozwoju każdego człowieka, jego poczucia bezpieczeństwa, należy świadomość własnej tożsamości.

Reklama
Reklama

Jako dodatkowy argument za poznaniem swojego pochodzenia uważam potencjalne leczenie chorób genetycznych, które mogą się ujawnić w późniejszym wieku, chorób psychicznych czy konieczności znalezienia dawcy do przeszczepów, np. szpiku kostnego, bądź też dokonania transfuzji krwi. Poznanie swoich rodziców może ponadto przeciwdziałać ewentualnym późniejszym związkom kazirodczym.

Na co naraziłby się dawca w razie ustalenia jego biologicznego ojcostwa?

Ujawnienie dawcy nasienia wobec braku przepisów regulujących kwestie następstw prawnych stosowania zabiegów in vitro oraz zabiegów inseminacji rodzi możliwość dochodzenia wielu roszczeń. W grę wchodzą m.in.: ustalenie ojcostwa połączone z żądaniem zasądzenia alimentów na rzecz dziecka czy ustalenia kontaktów z dzieckiem; zaprzeczenie ojcostwa, gdzie powodem może być matka dziecka, mąż matki dziecka (z wyjątkiem sytuacji, gdy wyraził on zgodę na zabieg in vitro); wszelkie sprawy związane z dziedziczeniem, i to zarówno dochodzenie praw do spadku przez dziecko pochodzące z nasienia ojca biologicznego, jak i przez biologicznego ojca po śmierci dziecka.

Czy problematyka ta wymaga ustawy i jakiej? A może wystarczy czekać na orzecznictwo?

Jest to problem wymagający regulacji ustawowych: przede wszystkim nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz ewentualnie kodeksu postępowania cywilnego, kodeksu cywilnego lub –co byłoby najtrudniejsze – zmiany Konstytucji RP.

Chodzi o to, żeby w zakresie ewentualnych roszczeń związanych z poczęciem dziecka metodą in vitro lub inseminacji na żądanie dziecka lub matki ujawniać dane dawcy, z jednoczesnym zakazem dochodzenia jakichkolwiek roszczeń cywilnych, a w szczególności o ustalenie ojcostwa przez matkę, dziecko i dawcę, o zaprzeczenie ojcostwa przez matkę i dziecko, o alimenty, o stwierdzenie nabycia praw do spadku.

Reklama
Reklama

—z Witoldem Kabańskim, adwokatem  z Warszawy rozmawiał Marek Domagalski

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Sądy i trybunały
Co dalej z Trybunałem po wyroku TSUE? Setki orzeczeń do podważenia
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Edukacja
Pisownia na nowo. Co zmieni się w polskiej ortografii od przyszłego roku?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama