Taka forma opieki dopuszczona jest przez przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, lecz nie bezpośrednio, jako element tzw. planu wychowawczego, czyli pisemnego porozumienia o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dzieckiem.
Termin „opieka naprzemienna", niewymieniony w tekście Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, pojawia się w ustawie o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, jednak bez jakiejkolwiek definicji czy dookreślenia.
Ponadto w art. 59822 Kodeksu postępowania cywilnego mowa jest o „orzeczeniu, w którym sąd określił, że dziecko będzie mieszkać z każdym z rodziców w powtarzających się okresach". Należy domniemywać, że przepis ten, wprowadzony ustawą z 25 czerwca 2015 r. dotyczyć ma właśnie opieki naprzemiennej – jednak trzeba podkreślić, że także w Kodeksie postępowania cywilnego określenie takie nigdzie nie pada. Tym samym w materii tej panuje obecnie duża niepewność prawna, prowadząca – jak wynika z doniesień prasowych – do różnego traktowania obywateli przez organy administracji publicznej oraz sądy.
Zdaniem Rzecznika definicja instytucji opieki naprzemiennej mogłaby znaleźć się np. w rozszerzeniu treści art. 58 § 1a oraz art. 107 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego i przyjąć treść zbliżoną do następującej: „Sąd, pozostawiając władzę rodzicielską obojgu rodzicom i jeśli dobro dziecka za tym przemawia, może określić, że dziecko będzie mieszkać z każdym z rodziców w powtarzających się okresach (opieka naprzemienna)". Takie sformułowanie ma tę zaletę, że nawiązuje do funkcjonującego sformułowania w art. 59822 Kodeksu postępowania cywilnego, ograniczając tym samym wątpliwości interpretacyjne.
Rzecznik zwrócił się do Ministra z prośbą o przedstawienie stanowiska w przedmiotowej sprawie oraz o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, mającej na celu zdefiniowanie w polskim systemie prawnym instytucji opieki naprzemiennej.