Odpowiada Piotr Bodył Szymala, radca prawny, wykładowca WSB w Poznaniu:
Ogólna reguła prawa rodzinnego mówi, że każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych (art. 45 § 1 zd. 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Aby nie utonąć we wzajemnych żądaniach rozliczania wydatków, np. na zakup urodzinowego tortu, prawodawca przyjął, że nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności.
Nie ma definicji „nakładów i wydatków” w rozumieniu art. 45 k.r.o. Przyjmuje się, że obejmują one wszystkie przysporzenia na rzecz jednej masy majątkowej, których dokonano z uszczerbkiem dla drugiej. Innymi słowy, majątek osobisty męża rośnie kosztem spadku wartości (lub niewzrastania) majątku wspólnego. Źródłem takiego transferu może być zarówno czynność prawna, jak i faktyczna, np. zamontowanie okien w budynku.
Zasadniczo zwrotu dokonuje się w razie rozwodu (formalnej separacji), ale można też wówczas, gdy przemawia za tym dobro rodziny mimo trwania małżeństwa (np. długotrwała separacja faktyczna spowodowana zagranicznym wyjazdem jednego z małżonków).
W rozliczeniach powinno się też uwzględnić „dług jednego z małżonków (...) zaspokojony z majątku wspólnego”. W naszym wypadku nie mamy jednak do czynienia z długiem jednego małżonka, lecz długiem małżonków (pożyczka), który był źródłem środków zwiększających wartość majątku osobistego męża (sfinansowania budowy domu na jego działce). Tu także należy zastosować art. 45 k.r.o., pamiętając o kilku potencjalnych rafach.