Adopcja: ile trzeba zarabiać, by przysposobić dziecko

Żadne przepisy nie uzależniają prawa do adopcji od sytuacji majątkowej kandydatów na rodziców. Mimo to muszą oni wykazać, że są w stanie zapewnić dziecku dobre warunki materialne

Aktualizacja: 13.10.2012 12:25 Publikacja: 08.02.2012 13:35

Adopcja: ile trzeba zarabiać, by przysposobić dziecko

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek

Jaki trzeba mieć dochód, żeby adoptować dziecko w roku 2012? Czy ośrodek adopcyjny może nie zakwalifikować do adopcji osoby, która ma umowę o pracę na czas określony albo umowę zlecenia?

– pytają  czytelnicy.

Żadne przepisy nie precyzują, jaką sytuację materialną muszą mieć ludzie starający się o przysposobienie dziecka. Kodeks rodzinny i opiekuńczy wymaga jedynie, by mieli pełną zdolność do czynności prawnych, odpowiednie kwalifikacje osobiste potwierdzone przez ośrodek adopcyjny oraz świadectwo ukończenia specjalnego szkolenia. Między rodzicem adopcyjnym a dzieckiem powinna też być odpowiednia różnica wieku (przyjmuje się, że wynosi ona maksymalnie 40 lat).

O wymogach dotyczących statusu majątkowego przyszłych rodziców milczy też ustawa  o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która reguluje kwestie związane z postępowaniem adopcyjnym. Jednak według tej ustawy  prowadzenie procedur przysposobienia stanowi wyłączną kompetencję ośrodków adopcyjnych, co oznacza, że mogą one samodzielnie ustalać kryteria kwalifikowania kandydatów do przysposobienia dziecka.

Zarówno kodeks jak i ustawa zobowiązują ośrodki, by w wykonywaniu swoich zadań kierowały się dobrem dziecka. Sprawdzają one zatem wnikliwie, czy sytuacja życiowa kandydatów na rodziców zapewni dziecku zaspokojenie jego różnych potrzeb.  Pracownicy ośrodków drobiazgowo badają nie tylko predyspozycje psychiczne i moralne przyszłych rodziców, relacje w rodzinie, ale również  stan zdrowia i sytuację materialną. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej padają pytania o wykonywany zawód, wysokość dochodów czy rodzaj umowy o pracę. Informacje te pozwalają się zorientować, czy potrzeby dziecka nie będą czasami musiały konkurować np.  z obowiązkami zawodowymi mamy i taty czy koniecznością spłacania zaciągniętych przez nich  kredytów. Pracownicy ośrodków zastrzegają jednak, że stosowane przez nich kryteria doboru rodziców i dzieci są traktowane elastycznie i wiele zależy od konkretnej sytuacji.

Formalnie ośrodki adopcyjne korzystają z  kwestionariusza wywiadu adopcyjnego, stanowiącego załącznik do rozporządzenia z  22 grudnia 2011 r. (Dz. U. z dnia 30 grudnia 2011 r. Nr 292, poz. 1721). Trzeba w nim podać m.in. zawód, miejsce pracy,  warunki mieszkaniowe i źródła dochodów przyszłych rodziców adopcyjnych na podstawie zeznania podatkowego. Nie ma zatem obowiązku dostarczania zaświadczenia o zarobkach. Jednak ośrodki adopcyjne zwykle wymagają różnych dokumentów, np. zaświadczenia o niekaralności, opinii z zakładu pracy, aktualnego zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości zarobków, a w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą - wypisu z rejestru i zaświadczenia z urzędu skarbowego. Takich dokumentów może zażądać również sąd rodzinny, do którego należy ostateczna decyzja o przysposobieniu.

Nie ma przepisów, które wyznaczałyby jakiś minimalny poziom dochodów osoby  starającej się o adopcję. W praktyce ośrodki adopcyjne stosują kryterium dochodowe, choć nie w sposób sztywny. Najważniejsze, by dochody pozwalały na zaspokojenie potrzeb całej rodziny. Większość ośrodków przyjmuje za wystarczający dochód na członka rodziny w wysokości dwukrotności minimum socjalnego netto (1008 zł), inne pozytywnie opiniują dopiero minimalne wynagrodzenia za pracę (w 2012 r. - 1500 zł brutto). Oczywistym jest, że pensja na poziomie średniej krajowej będzie inaczej oceniana w ośrodku adopcyjnym w Warszawie, a inaczej na Podkarpaciu. Jeszcze inne czynniki będą brane pod uwagę przy ocenie wysokości dochodu osoby samotnej (nie tylko małżeństwa mają prawo do przysposobienia dziecka!) czy też małżonków, w których jest już dziecko wymagające np. kosztownych terapii medycznych.

Warto wiedzieć, że swoją zdolność do utrzymania nowego członka rodziny kandydaci na rodziców mogą podnieść  podając dochody z innych źródeł np. z wynajmu nieruchomości, lokat, akcji, spadku itp.

W procedurze adopcyjnej ocenia się także sytuację zawodową kandydatów na rodziców. Im bardziej stabilna tym lepiej, lecz osoby zatrudnione na tzw. umowę terminową też nie tracą szans na przysposobienie dziecka. Zwłaszcza, jeśli jest to kolejna umowa u tego samego pracodawcy lub zawarta jest na stosunkowo długi okres.

Większe kłopoty z adoptowaniem dziecka mogą mieć osoby samotne lub małżonkowie zatrudnieni wyłącznie na umowę zlecenia lub o dzieło.

Chodzi nie tylko o to, że umowy takie nie gwarantują stabilności w zatrudnieniu. Pracujący na podstawie umów cywilnoprawnych nie mają  żadnych praw pracowniczych, również związanych z rodzicielstwem. Nie przysługuje im płatny urlop macierzyński ani nawet  urlop wypoczynkowy. Prawo nie gwarantuje im zatem  odpowiednio długiej przerwy w zatrudnieniu  niezbędnej do tego, by zaopiekować się  nowym członkiem rodziny i nawiązać z nim więź emocjonalną.

Jaki trzeba mieć dochód, żeby adoptować dziecko w roku 2012? Czy ośrodek adopcyjny może nie zakwalifikować do adopcji osoby, która ma umowę o pracę na czas określony albo umowę zlecenia?

– pytają  czytelnicy.

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara