Przymusowe odebranie dziecka będzie łatwiejsze

?Policja ma uzyskać prawo przeszukiwania pomieszczeń, by ustalić miejsce pobytu ukrywanego dziecka w razie konfliktu rodzinnego.

Publikacja: 18.03.2014 18:58

Przymusowe odebranie dziecka będzie łatwiejsze

Foto: www.sxc.hu

Zniesione mają być też bariery ograniczające łączenie różnych spraw opiekuńczych. Takie zmiany przewiduje projekt noweli kodeksów cywilnego, rodzinnego i opiekuńczego oraz procedury cywilnej. Jego założenia zaprezentowało Ministerstwo Sprawiedliwości.

Jak wskazano w uzasadnieniu, sędziowie rodzinni i kuratorzy sądowi wielokrotnie postulowali wprowadzenie regulacji, która skutecznie wyeliminowałaby przeszkodę w efektywnym wykonaniu orzeczenia sądowego o przymusowym odebraniu dziecka, gdy jest ono ukrywane. Nieraz kurator nawet wie lub podejrzewa, gdzie może być dziecko, ale nie zostaje wpuszczony do tego miejsca. Policja tymczasem, choć może asystować  kuratorowi w takich czynnościach, nie ma uprawnień do przeszukania.

Nowy przepis, art. 59811a k.p.c., ma jej dać podstawę prawną do dokonywania takich przeszukań, co ma zwiększyć skuteczność orzeczeń sądowych w tych najtrudniejszych przypadkach, gdy rodzice czy członkowie rodzin posuwają się do tzw. porwań rodzinnych.

Przeszukanie ma być możliwe tylko na polecenie sądu. Trzeba je będzie  wykonywać z umiarem i poszanowaniem godności osób, których dotyczy, oraz bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości. Z przeszukania ma być sporządzany protokół, a zainteresowanym służyć będzie zażalenie.

Druga propozycja dotyczy tego, że dla różnych postępowań w sprawach rodzinnych przewidziano różny skład sądu i z tego powodu nie mogą być łączone do wspólnego rozpoznania. Na przykład nie można łączyć sprawy o kontakty z dzieckiem lub o ustalenie miejsca pobytu dziecka ze sprawą o władzę rodzicielską. W pierwszym wypadku orzeka bowiem jeden sędzia, w drugim sędzia z ławnikami.

– Zwykle w rodzinie jest konflikt, który można rozwiązać w jednym postępowaniu, świadkowie i dowody w znacznej mierze się pokrywają, nie ma więc racjonalnego uzasadnienia, by prowadzić odrębne sprawy – mówi Dorota Trautman, sędzia wizytator z Sądu Okręgowego w Warszawie.

– Miałam sprawę o kontakty z dzieckiem i chciałam zgłosić wniosek o skierowanie matki, która je utrudniała, na terapię, ale musiałam wytoczyć odrębną sprawę – dodaje mec. Anna Kurek-Kosmala.

Zdaniem Rafała Wąworka, adwokata zajmującego się sprawami rodzinnymi, najważniejsze jest to, by skład sądu był jednolity (niezależnie od tego, czy stworzą go sami sędziowie zawodowi czy z ławnikami). W jego ocenie procedura w sprawach rodzinnych wymaga jednak głębszej oceny i reformy.

Etap legislacyjny: trafi do uzgodnień międzyresortowych

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów