Wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu (sygnatura akt: 33846/07) rozstrzygnął skargę dwóch prawników przeciw Polsce za naruszenia art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Szymon Węgrzynowski i Tadeusz Smolczewski twierdzili, że skoro artykuł, który sąd uznał za zniesławiający ich, można przeczytać w Internecie, narusza to ich prawo do poszanowania życia prywatnego i dobrego imienia.
ETPCz uznał, że sądy nie mogą zmieniać historii przez nakazywanie usuwania z domeny publicznej wszystkich śladów naruszających prawo. A archiwa internetowe stanowią źródło wiedzy, które uzupełnia prawo mediów do stania na straży demokracji.
W 2000 r. „Rzeczpospolita" opublikowała artykuł, który prawomocnym wyrokiem został uznany za zniesławiający prawników. Sądy nakazały redakcji przeprosiny i wpłacenie 30 tys. zł na cele charytatywne.
W 2004 r. prawnicy odkryli, że artykuł jest dostępny w Internecie. Wytoczyli więc kolejne powództwo – tym razem o usunięcie tekstu z archiwów internetowych i zadośćuczynienie w wysokości 11 tys. zł. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił skargę prawników. Uznał, że zmuszanie gazety do usunięcia artykułu z sieci mijałoby się z celem i byłoby przejawem cenzury. Ponadto prawnicy zostali już publicznie przeproszeni. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację, a Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia sprawy do rozpoznania.