Owoce zatrutego drzewa: nie zawsze i nie z wszystkich dowodów można skorzystać

Pozbawione logiki byłoby tworzenie norm, które z jednej strony nakazują uzyskiwać następczą zgodę sądu i niszczyć niepotrzebne materiały operacyjne, a z drugiej – pozwalają później tej zgody nie uzyskiwać i wykorzystać materiały, które nie powinny się już znajdować w dyspozycji organów ścigania.

Publikacja: 25.03.2020 09:02

Owoce zatrutego drzewa: nie zawsze i nie z wszystkich dowodów można skorzystać

Foto: Adobe Stock

Przepisy dotyczące dopuszczalności wykorzystania w postępowaniu karnym tak zwanych dowodów nielegalnych były niewątpliwie przedmiotem największego sprzeciwu wyrażanego wobec nowelizacji k.p.k., która weszła w życie 15 kwietnia 2016 r. Głównym zamiarem ustawodawcy w tym zakresie było wprowadzenie norm umożliwiających nieskrępowane wykorzystanie między innymi materiałów z kontroli operacyjnych także w przypadku ujawnienia w ich toku innych przestępstw oraz przestępstw innych osób, jak również zadekretowanie możliwości nieograniczonego prawnie wykorzystania dowodów zebranych „z naruszeniem przepisów postępowania". W wyniku kontroli stosowania art. 168a k.p.k., art. 168b k.p.k. oraz art. 237a k.p.k. w orzecznictwie sądów powszechnych oraz SN ukształtowała się wykładnia zapewniająca ochronę praw i gwarancji obywateli. Przykład ten pokazuje możliwości wynikające z wykładni systemowej oraz funkcjonalnej przepisów stanowionych w intencjonalnie antygwarancyjnym celu, jak również niezasadność odwoływania się wyłącznie do literalnego brzmienia przepisu oraz intencji ustawodawcy.

Pozostało 90% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty