Podwójne karanie za ten sam czyn wyjątkowo możliwe - uznał ETS

Ograniczenie na obszarze Schengen zasady zakazu dwukrotnego karania za ten sam czyn nie narusza karty praw podstawowych.

Publikacja: 27.05.2014 20:10

Podwójne karanie za ten sam czyn wyjątkowo możliwe - uznał ETS

Foto: www.sxc.hu

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej we wtorkowym wyroku nie podważył wyjątku od zasady, że nie można karać dwa razy za ten sam czyn. Taki wyjątek ustanawia konwencja wykonawcza do układu z Schengen.

Kwestia ta wynikła w sprawie Serba Zorana Spasica. W Niemczech toczy się przeciwko niemu postępowanie karne z powodu zarzucanego mu oszustwa popełnionego w Mediolanie. Niemiecki obywatel zarzucił mu posłużenie się przy wymianie euro fałszywymi banknotami. Spasic został skazany we Włoszech za to na więzienie i grzywnę w wysokości 800 euro. Grzywnę uiścił, lecz kary więzienia nie odbył. Na podstawie europejskiego nakazu aresztowania został przekazany władzom niemieckim i tam czeka na wydanie wyroku o to samo oszustwo. I w tym procesie poniósł, że nie może być ścigany dwa razy za ten sam czyn. Chodzi zatem o sytuacje, gdy kara składa się np. z więzienia i grzywny. Wtedy wyegzekwowanie grzywny nie wystarcza do uznania, że kara została wykonana.

Zgodnie z konwencją wykonawczą osoba, która została prawomocnie skazana w państwie członkowskim, nie może być ścigania za ten sam czyn w innym (zasada ne bis in idem) tylko wtedy, gdy nałożona kara została już wykonana, jest w trakcie wykonywania lub nie może być już wykonana na mocy tzw. warunku wykonalności. Z drugiej strony Karta praw podstawowych ustanawia zasadę ne bis in idem, nie odwołując się wyraźnie do takiego warunku.

W wyroku, wywołanym pytaniem prejudycjalnym Oberlandesgericht Nürnberg, ETS stwierdził, że dodatkowy warunek zawarty w konwencji, stanowiący ograniczenie zasady ne bis in idem, jest zgodny z Kartą praw podstawowych. Ograniczenie zasady, że nie można karać osoby dwukrotnie za ten sam czyn w sytuacji, w której kara nałożona w jednym państwie została już wykonana, jest zgodne z kartą.

Trybunał zaznaczył, że nie podważa to samej zasady jako takiej, ponieważ ów wyjątek ma na celu jedynie zapobieżenie bezkarności osób prawomocnie skazanych, i jest proporcjonalny do realizowanego celu.

– To ważne orzeczenie, dlatego że liczba transgranicznych orzeczeń w strefie Schengen i Unii z roku na rok wzrasta, a za tym coraz ważniejsza staje się kwestia wzajemnego uznawania tych wyroków – komentuje Łukasz Chojniak, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej we wtorkowym wyroku nie podważył wyjątku od zasady, że nie można karać dwa razy za ten sam czyn. Taki wyjątek ustanawia konwencja wykonawcza do układu z Schengen.

Kwestia ta wynikła w sprawie Serba Zorana Spasica. W Niemczech toczy się przeciwko niemu postępowanie karne z powodu zarzucanego mu oszustwa popełnionego w Mediolanie. Niemiecki obywatel zarzucił mu posłużenie się przy wymianie euro fałszywymi banknotami. Spasic został skazany we Włoszech za to na więzienie i grzywnę w wysokości 800 euro. Grzywnę uiścił, lecz kary więzienia nie odbył. Na podstawie europejskiego nakazu aresztowania został przekazany władzom niemieckim i tam czeka na wydanie wyroku o to samo oszustwo. I w tym procesie poniósł, że nie może być ścigany dwa razy za ten sam czyn. Chodzi zatem o sytuacje, gdy kara składa się np. z więzienia i grzywny. Wtedy wyegzekwowanie grzywny nie wystarcza do uznania, że kara została wykonana.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"