Zawiadomienie o przestępstwie prokurator Ewa Wrzosek złożyła do Prokuratury Krajowej po tym, jak kojarzona z PiS dziennikarka Dorota Kania opublikowała 19 marca w mediach społecznościowych zdjęcia wniosku o wydanie zezwolenia na wyjazd za granicę, który Wrzosek złożyła pod koniec lat 80. W dokumencie widać dane osobowe prokurator: imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki, ówczesne miejsce zameldowania, data urodzenia czy numer dowodu osobistego.
– Ujawnienie informacji o takim stopniu szczegółowości może posłużyć do wykorzystania ich w sposób stanowiący zagrożenie dla bezpieczeństwa mojego i osób mi najbliższych – tłumaczyła Ewa Wrzosek.
Odnosząc się do tej sprawy Kania zaznaczyła na platformie X, że ujawnione przez nią informacje dotyczące prok. Wrzosek są ogólnodostępne, i w większości dostępne w oświadczeniach majątkowych.
W czerwcu dziennikarka usłyszała zarzut w tej sprawie. - Dane publicznie dostępne, m.in. w oświadczeniu majątkowym pani prokurator, są danymi szczątkowymi. Tutaj doszło do ujawnienia danych wrażliwych, w tym m.in. numeru PESEL, który jest daną taką podstawową i bardzo niebezpieczną w razie jego ujawnienia dla każdego pokrzywdzonego, a nie tylko pani prokurator Ewy Wrzosek – wyjaśniał wówczas Mikołaj Grzesik z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Czytaj więcej
Prok. Ewa Wrzosek zostanie wkrótce przesłuchana w charakterze pokrzywdzonej w Prokuraturze Okręgo...