Jak poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa, Artur Sz. został oskarżony o popełnienie łącznie 23 przestępstw, w tym bezprawnego pozbawienia wolności pracownicy sklepu „Red is Bad”, dokonywania bezprawnych sprawdzeń w policyjnych bazach danych oraz szeregu przestępstw na szkodę jego byłej żony. Kolejnych pięć zarzutów dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z pomocą i asystą udzielanymi podejrzanemu Pawłowi Sz. przy wypłacie z banku większych kwot pieniędzy. Prokuratura podaje, że we wrześniu i w październiku 2023 r. Paweł Sz. wypłacił „w asyście” Artura Sz. łącznie ponad 3,5 mln zł. Każdorazowo przekazywał Arturowi Sz. za tę „przysługę” kwotę 1000 zł. Podczas niektórych wypłat oskarżony Artur Sz. pozostawał w służbie, a każdorazowo poruszał się pojazdem z podrobioną tablicą rejestracyjną.
W komunikacie poinformowano, że Artur Sz. został zwolniony ze służby w Policji 31 stycznia 2025 r..
Czytaj więcej
Choć ponad rok temu premier Donald Tusk odwołał z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych nominata...
Afera RARS. Czternaście osób usłyszało 41 zarzutów
Przypomnijmy, iż śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęła Prokuratura Regionalna w Warszawie na podstawie zawiadomień Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Od kwietnia 2024 r. prowadzi je śląski pion przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Materiały zgromadzone przez CBA mają potwierdzać, że w RARS doszło do nadużyć związanych z pomijaniem procedur ustawy Prawo zamówień publicznych oraz preferencyjnego traktowania wybranych oferentów. Śledczy ustalili, że podmioty dostarczające towary do RARS uzyskiwały ceny znacznie wyższe od rynkowych, mimo braku doświadczenia w danej branży. Osoby odpowiedzialne za zamówienia wskazywały, z którymi firmami należy podpisać umowy, niezależnie od ceny i jakości produktów.
W lipcu Prokuratura Krajowa informowała, że w ramach śledztwa czternastu osobom przedstawiono łącznie 41 zarzutów, w tym byłemu prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi Sz. (twórcy patriotycznej marki „Red is Bad”). Zarzuty te dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy oraz powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Zarzuty obejmują nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję środków w łącznej kwocie nie mniejszej niż 340 mln zł.