Nieoficjalnie: urzędnicy MON z czasów rządów PiS usłyszą zarzuty karne

Dwoje byłych urzędników Ministerstwa Obrony Narodowej może usłyszeć w czwartek zarzuty w sprawie odtajnienia przez Mariusza Błaszczaka dokumentów dotyczących planu użycia Sił Zbrojnych RP „Warta”.

Publikacja: 22.04.2025 11:25

Siedziba Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie

Siedziba Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

mat

Radio RMF FM podało, iż w najbliższy czwartek w prokuraturze na przesłuchanie mają stawić się dwie osoby – była szefowa gabinetu Mariusza Błaszczaka Agnieszka Glapiak, a także ówczesny dyrektor departamentu strategii i planowania obronnego MON Piotr Zuzankiewicz. Urzędnicy mieli między innymi uczestniczyć w podejmowaniu decyzji w sprawie odtajnienia wojskowych planów.

Czego dotyczył odtajniony fragment planu „Warta”

Przypomnijmy, iż pod koniec marca zarzuty w tej sprawie usłyszał były szef resortu obrony w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Mariusz Błaszczak, który w lipcu 2023 r. zniósł klauzulę tajności fragmentów planu „Warta” - dokumentu z 2011 roku, który mówił o planach obrony na wypadek agresji Rosji.

Z odtajnionego przez Błaszczaka fragmentu planu wynikało, że polska armia ma wycofać się na linię Wisły i na niej stawiać czoła Rosjanom. Błaszczak przekonywał, że jest to dowód na to, iż rząd PO-PSL zamierzał oddać Rosji kontrolę nad wschodnią Polską. Eksperci zwracali jednak uwagę, że plan „Warta” był planem wariantowym, a Błaszczak ujawnił tylko jego fragment, mówiący o scenariuszu wdrażanym w przypadku negatywnego rozwoju sytuacji.

Błaszczak ujawnił dokument tuż przed wyborami parlamentarnymi z 15 października 2023 roku. Według polityków obecnej koalicji rządzącej szef MON zrobił to z przyczyn politycznych, by zwiększyć szanse wyborcze PiS na zwycięstwo. Przy okazji – jak argumentowano – zagroził bezpieczeństwu kraju, ujawniając plany obronne Polski, które – nawet jeśli archiwalne – są źródłem cennych informacji dla Rosji.

Czytaj więcej

Były wicepremier w rządzie PiS Mariusz Błaszczak usłyszał zarzuty karne

Zarzuty dla Mariusza Błaszczaka

Prokuratura uznała, że „Błaszczak podejmując decyzję o zniesieniu klauzuli tajności na dokumentach planowania operacyjnego »Plan Użycia Sił Zbrojnych RP (…)«, działał z naruszeniem prawa, bowiem pomimo że znajdowały się one w Wojskowym Biurze Historycznym, nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych”.

Były szef MON miał dopuścić się czynów określonych w art. 231 par. 2 (dotyczy on przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej) oraz w art. 265 par. 1 kk (dotyczy ujawnienia lub wykorzystania informacji niejawnych o klauzuli „tajne" lub „ściśle tajne").

Mariusz Błaszczak nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Prokuratura poinformowała, że za popełnienie wskazanych przestępstw posłowi PiS grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Radio RMF FM podało, iż w najbliższy czwartek w prokuraturze na przesłuchanie mają stawić się dwie osoby – była szefowa gabinetu Mariusza Błaszczaka Agnieszka Glapiak, a także ówczesny dyrektor departamentu strategii i planowania obronnego MON Piotr Zuzankiewicz. Urzędnicy mieli między innymi uczestniczyć w podejmowaniu decyzji w sprawie odtajnienia wojskowych planów.

Czego dotyczył odtajniony fragment planu „Warta”

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne