Reklama

Kaczyński ukarany przez sąd. Chodzi o niezłożenie przyrzeczenia na komisji ds. Pegasusa

Komisja ds. Pegasusa skierowała jakiś czas temu wniosek do sądu o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie złożył on pełnej przysięgi na początku przesłuchania. Przewodnicząca Magdalena Sroka poinformowała, że sąd pozytywnie rozpatrzył wniosek o karę dla prezesa PiS.

Publikacja: 02.07.2024 10:12

Wezwany na świadka prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa w

Wezwany na świadka prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa w Sejmie.

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Jak poinformowała przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka, wniosek komisji o ukaranie prezesa PiS został pozytywnie rozpatrzony przez sąd. Na Jarosława Kaczyńskiego nałożona została kara w wysokości 3000 zł, o której nałożenie wnioskowała komisja. Powodem miało być niezłożenie przez polityka przysięgi w pełnej jej treści na początku przesłuchania, które odbyło się przed komisją.

— Pierwsze decyzje sądu były po myśli komisji, natomiast nie jest to prawomocny wyrok. Jarosław Kaczyński został ukarany przez sąd okręgowy nałożeniem kary właśnie 3000 zł za niewypowiedzenie przysięgi podczas pierwszego przesłuchania. Natomiast odwołał się, także czekamy na rozstrzygnięcie w drugiej instancji — przekazała Magdalena Sroka (PSL) w rozmowie z dziennikarzem wp.pl Patrykiem Michalskim.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama