Chciała wybić szczury, postrzeliła 3-letnią córkę, a mąż - pracownika. Jest wyrok

Sąd Rejonowy w Rykach (Lubelskie) skazał 32-letnią kobietę na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu za nieumyślne postrzelenie swojej blisko 4-letniej córki. Jej mąż usłyszał z kolei wyrok 8 miesięcy w zawieszeniu za utrudnianie śledztwa i przypadkowe postrzelenie mężczyzny zatrudnionego w gospodarstwie.

Publikacja: 24.01.2024 14:43

Chciała wybić szczury, postrzeliła 3-letnią córkę, a mąż - pracownika. Jest wyrok

Foto: Adobe Stock

Do mrożących krew w żyłach scen doszło 3 czerwca 2020 r. w jednej ze wsi w powiecie ryckim. Jak donosi TVP Lublin, 32-letnia Marlena B. strzelała do szczurów, które zalęgły się w kurniku. Śrut przebił jednak ścianę i zranił trzyletnią córkę kobiety. Matka wraz z mężem zawieźli dziecko do szpitala. Lekarze stwierdzili u dziewczynki liczne rany klatki piersiowej, ramienia i okolicy barku.

Po powrocie do domu 35-letni Mariusz B. postanowił zatrzeć ślady czynu żony. W tym celu poszedł do garażu i oddał strzał z jego wnętrza tak, by upozorować wypadek przy czyszczeniu broni. Pocisk ze strzelby trafił jednak w zatrudnionego w gospodarstwie mężczyznę.

Prokuratura Okręgowa w Lublinie oskarżyła kobietę o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojej wówczas blisko 4-letniej córki i choroby realnie zagrażającej jej życiu. Jej mąż usłyszał zarzut poplecznictwa i nieumyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

Sąd Rejonowy w Rykach stwierdził winę  małżonków i skazał 32-latkę na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Kobieta ma zapłacić również 2,2 tys. zł grzywny. Jej 35-letniego męża sąd skazał na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Dodatkowo ma zapłacić 4,5 tys. zł grzywny i 5 tys. zł zadośćuczynienia dla postrzelonego przez niego mężczyzny zatrudnionego w gospodarstwie.

Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj więcej

Maksymilian F. usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa policjantów

Do mrożących krew w żyłach scen doszło 3 czerwca 2020 r. w jednej ze wsi w powiecie ryckim. Jak donosi TVP Lublin, 32-letnia Marlena B. strzelała do szczurów, które zalęgły się w kurniku. Śrut przebił jednak ścianę i zranił trzyletnią córkę kobiety. Matka wraz z mężem zawieźli dziecko do szpitala. Lekarze stwierdzili u dziewczynki liczne rany klatki piersiowej, ramienia i okolicy barku.

Po powrocie do domu 35-letni Mariusz B. postanowił zatrzeć ślady czynu żony. W tym celu poszedł do garażu i oddał strzał z jego wnętrza tak, by upozorować wypadek przy czyszczeniu broni. Pocisk ze strzelby trafił jednak w zatrudnionego w gospodarstwie mężczyznę.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?