Reklama
Rozwiń

Michał Szułdrzyński: Hejt, hipokryzja i Hołownia, który się spotyka z Kaczyńskim

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zwołuje Zgromadzenie Narodowe i narzeka na hejt, jaki go spotkał za spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. Przyznaje, że błędem było wybranie mieszkania Adama Bielana na miejsce spotkania.

Publikacja: 07.07.2025 18:23

Dziś krytyka Hołowni jest elementem tej samej plemiennej polaryzacji, która wyniszcza polską polityk

Dziś krytyka Hołowni jest elementem tej samej plemiennej polaryzacji, która wyniszcza polską politykę od lat. I której chciał się Hołownia przeciwstawić. Ale mu się to nie udało.

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Marszałek Sejmu formalnie zwołał na 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe, na którym Karol Nawrocki złoży przysięgę.

Chwilę wcześniej na konferencji prasowej Hołownia przyznał, że błędem była zgoda na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu polityka PiS Adama Bielana.

O czym Szymon Hołownia rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu Adama Bielana

Następnym razem miejsca spotkań, które odbywam, będę wybierał bardziej starannie. Ale powtarzam: nie sam fakt rozmowy. Rozmowa, również z przedstawicielami opozycji, ma prawo i powinna się odbywać – mówił Hołownia. Podkreślił też kilka razy, że z rozmów, również z politykami opozycji, nie zamierza rezygnować. – Chcę, mogę i będę spotykał się i rozmawiał z każdym, jeśli rozmowa będzie dotyczyła ważnych dla Polski spraw, ważnych ponad partyjnymi podziałami. Znaleźliśmy się w trudnym położeniu i dziś taka rozmowa jest koniecznością – mówił marszałek Sejmu. Ale zapewnił, że ani nie ma planu wychodzić z koalicji 15 października, ani nie prowadził rozmów z Kaczyńskim na temat stworzenia alternatywnej większości w tym Sejmie.

Hołownia jest dziś krytykowany za zdradę obozu demokratycznego przez te same środowiska, które jeszcze niedawno zachęcały go do złamania konstytucji poprzez odmowę zwołania lub przerwania Zgromadzenia Narodowego bez przyjęcia przysięgi od nowego prezydenta.

Marszałek przyznał też, że wylała się na niego cała fala hejtu. Na hejt skarżyła się też zastępczyni Hołowni w partii Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która opisała na platformach społecznościowych, co stało się udziałem jej córki.

Za co hejtowany jest Szymon Hołownia?

Według Hołowni spotkanie z Kaczyńskim było tylko pretekstem do tego, by go hejtować. Podobnie pisałem o tym wczoraj. Tym bardziej, że najradykalniejsi sympatycy Koalicji Obywatelskiej mieli mu za złe, że zapowiedział zwołanie Zgromadzenia Narodowego tuż po wydaniu przez kwestionowaną Izbę Kontroli Nadzwyczajnej SN decyzji stwierdzającej ważność wyboru Karola Nawrockiego. Hejt szedł na niego, choć to Adam Bodnar, jako prokurator generalny, przed kwestionowaną przez samego siebie Izbą wnioskował o… uznanie wyniku wyborów. Ale tu właśnie dochodzimy do sedna sprawy.

Otóż dziś Hołownia jest krytykowany za spotkanie z Kaczyńskim z powodu rzekomej zdrady strony demokratycznej. Słusznie oburza się ta strona na Kaczyńskiego za to, że podeptał konstytucję, rozwalił sądownictwo, doprowadził do kompromitacji Trybunału Konstytucyjnego.

Tyle tylko, że dziś idzie oburzenie na Hołownię z tej samej strony, która zachęcała go jeszcze niedawno do tego, by sam złamał konstytucję. To z Koalicji Obywatelskiej i jej medialnego otoczenia pochodziły sugestie, by marszałek zaryzykował złamanie konstytucji i nie zwołał Zgromadzenia Narodowego. Albo – jeszcze dalej – by Zgromadzenie przerwał, nie odbierając przysięgi od Karola Nawrockiego, lecz by sam przejął władzę. Naprawdę nie trzeba być sympatykiem PiS, by wiedzieć, że byłoby to działanie na granicy zamachu stanu.

Czytaj więcej

Co dalej po uchwale SN w sprawie wyborów? Prawnicy nie mają złudzeń

Dlaczego duopol nie lubi Szymona Hołowni?

Dlatego dziś krytyka Hołowni z tej strony za zdradę demokratycznych ideałów, nie jest wiele warta. Jest elementem tej samej plemiennej polaryzacji, która wyniszcza polską politykę od lat. I której chciał się Hołownia przeciwstawić. Ale mu się to nie udało.

Marszałek Sejmu formalnie zwołał na 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe, na którym Karol Nawrocki złoży przysięgę.

Chwilę wcześniej na konferencji prasowej Hołownia przyznał, że błędem była zgoda na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu polityka PiS Adama Bielana.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Jeśli Donald Tusk nie zatrzyma kryzysu rządu, czas na przyspieszone wybory
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hołownia to tylko pretekst. Tylko Tusk może uratować koalicję 15 października.
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Pyrrusowe zwycięstwo Trumpa