Krótkie kary więzienia orzekają najczęściej sądy w Finlandii, Holandii i Anglii. Na grzywny stawiają z kolei w Danii i Niemczech. Polskie sądy dużo częściej niż inne wydają wyroki więzienia w zawieszeniu. Takie wnioski płyną z raportu przygotowanego właśnie przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Chodzi o odpowiedź na pytanie, jak surowo polskie sądy w zestawieniu z zagranicznymi karzą przestępców.
W raporcie wzięto pod uwagę osiem kategorii przestępstw: zabójstwo, uszczerbek na zdrowiu, zgwałcenie, rozbój, kradzież, kradzież z włamaniem, oszustwo i przestępstwa narkotykowe.
Kobiety zabójczynie
Pod względem skazań za przestępstwa z użyciem przemocy dominują Litwa i Estonia. Z przestępczością narkotykową największe problemy mają państwa skandynawskie – Szwecja i Dania oraz Holandia. Polska znalazła się w gronie państw o najwyższych współczynnikach skazań za rozbój, gwałt i oszustwo (trzecie miejsce). W przypadku pozostałych przestępstw zajmujemy miejsce w środku tabeli. Finlandię i Austrię wyróżniają wysokie odsetki skazań kobiet. W Polsce odsetek skazań kobiet w porównaniu z innymi krajami UE jest niski lub bardzo niski i oscyluje w granicach 3–4 na 100 tys. ludności (przestępstwa narkotykowe, kradzież itd). Wyjątek stanowi zabójstwo, odsetek wynosi 12 proc. W tej kategorii przestępstw zajmujemy czwarte miejsce po Czechach, Słowenii i Finlandii. Najniższe odsetki skazanych kobiet zanotowano na Cyprze.
Siedzą za przemoc
Najwyższe odsetki skazań cudzoziemców – bez względu na rodzaj przestępstwa – charakteryzują te same kraje: Cypr, Niemcy, Danię, Chorwację, Słowację oraz Austrię.
Pod względem kar orzekanych bez bezwzględnego pozbawienia wolności dominują Holandia, Francja i Szkocja. Zagrożenie przestępczością w tych krajach nie należy jednak do największych.