Ziobro żąda dożywocia dla matki niemowlęcia

13 lat pozbawienia wolności dla matki za zabójstwo kilkumiesięcznej córki, to rażąco niska kara - uznał prokurator generalny Zbigniew Ziobro i skierował do Sądu Najwyższego kasację od wyroku

Publikacja: 13.01.2023 10:07

Ziobro żąda dożywocia dla matki niemowlęcia

Foto: Adobe Stock

Organy ścigania włączyły się w sprawę śmierci niemowlęcia po zawiadomieniu od pogotowia ratunkowego. Karetkę wezwała matka, bo dziecko nie oddychało.  Do przyjazdu pogotowia operator instruował telefonicznie rodziców, jak powinni udzielać pomocy córce. Przybyły zespół ratunkowy mimo bardzo długiej akcji reanimacyjnej nie uratował życia dziewczynki.

Nie tylko chore, ale też bite

W śledztwie ustalono, że dziecko chorowało na zapalenie płuc i gorączkowało. Dziewczynka miała jednak także szereg poważnych obrażeń ciała, m.in. pęknięte żebra. Niektóre mogły powstać wskutek nieumiejętnej akcji reanimacyjnej przeprowadzonej przez ojca dziecka. Ale inne dowodziły, że dziecko padało ofiarą przemocy. Były to m.in. ślady starszych złamań, wylewy krwi i uszkodzenia w obrębie głowy, powstałe wskutek uderzania w nią tępym przedmiotem lub ręką.

Biegli ocenili, że dziewczynce, która zachorowała na infekcję dróg oddechowych nie była udzielana należyta opieka, co spowodowało rozwinięcie się choroby w zapalenie płuc. Świadkowie zeznali, że dziecko gorączkowało już 2 tygodnie przed śmiercią.

Czytaj więcej

Ziobro chce surowszej kary dla matki skazanej za śmierć noworodka

- Osłabienie ciała połączone z obrażeniami powstałym wskutek katowania dziewczynki – w szczególności jej brutalnym rzuceniem do łóżka skutkującym urazem głowy – zakończyło się jej zgonem - uważa prokuratura.

Prokurator ustalił również, że w czasie śmierci dziewczynki jej matka była w zaawansowanej ciąży. Mimo to zażywała amfetaminę, którą udostępniał jej mąż.

Sąd I instancji skazał kobietę za zabójstwo, znęcanie się i doprowadzenie do uszkodzenia ciała dziecka na 13 lat pozbawienia wolności. Jej mąż za udzielenie narkotyku oraz niezapobieżenie zbrodni na dziecku został skazany na 4 lata pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny w Katowicach wyeliminował z opisu czynu działanie ze szczególnym okrucieństwem utrzymując wyrok w pozostałym zakresie, w tym kary 13 lat pozbawienia wolności.

Od orzeczenia tego kasację wniósł do Sądu Najwyższego Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, zarzucając rażącą niewspółmierność kary orzeczonej za najcięższą zbrodnię wobec dziecka.

Obojętność i egoizm

- Sąd błędnie ocenił całokształt działania oskarżonej, nadając nadmierną rangę cząstkowym okolicznościom, jak np. popełnieniu zabójstwa z zamiarem ewentualnym, czy młodemu wiekowi kobiety i jej niekaralności.

Skarżący wskazał, że oskarżona była osobą w pełni poczytalną. Była również świadoma działania na swój organizm narkotyków. Mimo to opiekując się córką zażyła amfetaminę i będąc pod jej wpływem – co wynika z ustaleń postępowania – użyła wobec niej przemocy, której skutkiem był zgon dziecka. Przemoc wobec córki stosowała zresztą również wcześniej, kierując się egoistyczną motywacją zapewnienia sobie spokoju i uciszenia dziewczynki. Podkreślenia wymaga, że krytycznej nocy po uszkodzeniu ciała niemowlęcia kobieta udała się na spoczynek, zostawiając konającą dziewczynkę w łóżku.

Jak wskazał Prokurator Generalny, okoliczność ta świadczy o rzeczywistej, całkowitej obojętności kobiety wobec losu dziecka. Znaczenia tego ustalenia nie równoważy fakt, że następnego dnia po zauważeniu objawów śmierci dziecka, kobieta wezwała pomoc medyczną.

Według Prokuratora Generalnego kobieta powinna zostać skazana na dożywotnie albo co najmniej 25-letnie pozbawienie wolności. Dlatego też Prokurator Generalny zwrócił się do Sądu Najwyższego o uchylenie wyroku w zakresie dotyczącym zastosowanej kary i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach.

Organy ścigania włączyły się w sprawę śmierci niemowlęcia po zawiadomieniu od pogotowia ratunkowego. Karetkę wezwała matka, bo dziecko nie oddychało.  Do przyjazdu pogotowia operator instruował telefonicznie rodziców, jak powinni udzielać pomocy córce. Przybyły zespół ratunkowy mimo bardzo długiej akcji reanimacyjnej nie uratował życia dziewczynki.

Nie tylko chore, ale też bite

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego