Reklama

Wraca stary proces karny - sędziowie niebezpodstawnie boją się błędów

Jeden sąd będzie miał do czynienia równocześnie z trzema albo nawet czterema stanami prawnymi. Sędzia za każdym razem musi zbadać, które przepisy stosować. W takiej sytuacji ryzyko błędów jest ogromne - o powrocie starego procesu karnego Paweł Wiliński, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, współautor reformy z lipca 2015 r.

Aktualizacja: 14.04.2016 08:13 Publikacja: 14.04.2016 07:28

Foto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki

Rz: 15 kwietnia na sale rozpraw wraca stary-nowy proces karny. Nie za szybko okrzyknięto klęskę reformy z lipca 2015 r.?

Paweł Wiliński: Trudno nie mieć wrażenia, że za wcześnie. Model z rozszerzoną kontradyktoryjnością obowiązuje niespełna dziesięć miesięcy, a już od kilku miesięcy mówi się, że będą zmiany. W takich warunkach reforma nie miała zbyt dużych szans na powodzenie.

Sędziowie twierdzą, że w sytuacji tak częstych zmian procedury coraz łatwiej o błąd przy ustalaniu, jakie przepisy należy w konkretnej sprawie stosować. Może być więcej uchyleń wyroków?

O błąd rzeczywiście jest dużo łatwiej niż kiedyś.

Powstaje bardzo złożona szachownica układów procesowych. Możliwe, że jeden sąd może mieć do czynienia równocześnie z trzema albo nawet czterema stanami prawnymi. Sędzia za każdym razem musi zbadać, które przepisy stosować. Chciałbym powiedzieć, że w takiej sytuacji da się uniknąć błędów, ale ryzyko naprawdę jest ogromne.

Reklama
Reklama

Sędziowie, adwokaci, prokuratorzy skarżą się, że vacatio legis tej zmiany jest wyjątkowo krótkie. Dwa tygodnie to stanowczo za mało – mówią. Mają rację?

Jestem współautorem reformy, która obowiązuje od 1 lipca 2015 r. Kiedy wprowadzaliśmy zmiany, przewidzieliśmy półtora roku vacatio legis. I wielu mówiło, że to za mało.

Czego panu najbardziej żal z przepisów, które przestają obowiązywać?

Żal mi wielu rzeczy. Zawężono, zupełnie niepotrzebnie, stosowanie trybów konsensualnych, ograniczono także samodzielność i odpowiedzialność prokuratora za oskarżenie.

—rozmawiała Agata Łukaszewicz

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Sądy i trybunały
Najważniejsze orzeczenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 2025 r. [LISTA]
Sądy i trybunały
Wyższe wynagrodzenia i konkursy na delegacje. Szykuje się rewolucja dla sędziów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama