Reklama
Rozwiń

Prof. Szafrański: Okupy i szantaże, czyli jak się kradnie dzieła sztuki

Nie tylko prywatni kolekcjonerzy, ale i muzea decydują się płacić sprawcom określone kwoty, byle nie utracić zrabowanych przedmiotów – mówi prof. Wojciech Szafrański z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Publikacja: 06.10.2022 07:45

Prof. Szafrański: Okupy i szantaże, czyli jak się kradnie dzieła sztuki

Foto: Adobe Stock

Gdyby miał pan wymienić najciekawsze kradzieże dzieł sztuki, byłyby to…

Trudno tak od razu wybrać te najciekawsze, patrząc i na Polskę, i na świat. Tym bardziej że kradzieże różnią się od siebie. Jestem przyzwyczajony do podziału zahaczającego o kryminalistykę. Dzielę kradzieże na cztery grupy. Pierwsza, gdy następują w trakcie udostępniania ekspozycji, czyli gdy muzeum jest otwarte. Druga to kradzież z włamaniem, o czym najczęściej słyszy się w mediach. Trzecia to napady rabunkowe z użyciem przemocy. I czwarta kategoria, o której często się w ogóle nie mówi, to kradzieże pracownicze nazywane w naszym świecie białymi kradzieżami, często o bardzo opóźnionej wykrywalności. Zajmuję się kradzieżami od strony naukowej, ale też jako biegły. Dlatego moje myślenie nie polega na tym, które z nich były najbardziej spektakularne, ale które są najbardziej pouczające czy mogą takie być z perspektywy przyszłych wydarzeń.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców