W piątek Biuro Interpolu Wiesbaden postawiło na nogi polską policję. Sprawa była poważna – na jednym z portali społecznościowych ktoś umieścił wpis, w którym sugerował zamach bombowy i twierdził, że jest gorszy od Breivika.
CBŚ przy współpracy z policjantami zajmującymi się cyberprzestępczością szybko namierzyło autora. Okazał się nim 17-latek z Płocka. Nie ma podstaw, by przypuszczać, że rzeczywiście planował zamach. Dużo bardziej prawdopodobne jest to, że poniosły go emocje podczas wymiany zdań z innym internautą i nie zastanawiając się nad konsekwencjami sformułował groźbę, w której nawiązał do tragedii w Norwegii.
Tak jak terrorysta
Chociaż okoliczności wskazują na kolejny głupi żart to 17-latek może ponieść poważne konsekwencje.
– Na razie nie postawiono mu zarzutów. Prokuratura wszczęła jednak postępowanie pod kątem art. 163 § 1 kodeksu karnego, w powiązaniu z art. 115 § 20 k. k. – mówi prokurator Iwona Śmigielska – Kowalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku.