Projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego trafił wczoraj po pierwszym czytaniu do specjalnej podkomisji. Skierowała go tam sejmowa Komisja Sprawiedliwości. Jak zapewnił „Rz" poseł Krzysztof Kwiatkowski (sprawozdawca projektu), jeszcze w kwietniu projekt będzie gotowy do drugiego czytania.

Elektroniczne obroże, wprowadzone we wrześniu 2009 r., miały działać na próbę do września 2014 r. Do tej pory założyło je 15 tys. 700 skazanych. Ponieważ się sprawdziły, posłowie PO przygotowali nowelizację ustawy i chcą je na stałe wpisać do kodeksu karnego jako jedną z form odbywania kary więzienia. Chcą też otworzyć system dozoru elektronicznego na pilnowanie osób dozorowanych policyjnie czy na stosowanie zakazów zbliżania się. System dysponuje bowiem niewielkimi aparatami przypominającymi telefony komórkowe, które mogą nosić ofiary przestępstw. Aparat reaguje natychmiast na zbliżenie się sprawcy, alarmując ofiarę, że jest on blisko. Jednocześnie sygnał o złamaniu zakazu i niebezpieczeństwie trafia do centrali monitorowania.

System dozoru elektronicznego ma być wykorzystany także wobec pedofilów, którzy odbyli już kary.

etap legislacyjny: przed drugim czytaniem