Polskie sądy najczęściej w całej Europie orzekają kary więzienia z warunkowym zawieszeniem. Popularnie zwane „zawiasy" są orzekane w blisko 60 proc. wszystkich wyroków. Wprawdzie udział kar bezwzględnych powoli rośnie, jednak aż 18 proc. wyroków zawieszono, mimo że skazani byli już wcześniej co najmniej raz karani.
Zawiasy to norma
Sprawa Amber Gold i jej prezesa z sześcioma zawieszonymi wyrokami to ani przypadek, ani rekord.
Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w Polsce mamy zawieszenia nawet kilkudziesięciu wyroków wydanych na tę samą osobę. Ponad 700 osób ma na koncie osiem takich wyroków, a liczba skazanych, którym karę zawieszono dwa czy trzy razy, idzie w tysiące.
– To jakieś nieporozumienie. Kara zawieszana po raz 15. czy 17. nie odnosi żadnego skutku – ocenia Janusz Porębski, karnista z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Statystykom związanym z orzekaniem kar w zawieszeniu przyjrzał się Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Pod lupę wziął kilkaset tak zakończonych spraw. Co z nich wynika?