Reklama
Rozwiń
Reklama

Sądy za często orzekają kary z warunkowym zawieszeniem

Wśród kar więzienia do pół roku aż 60 proc. wyroków jest zawieszanych – wynika z raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.

Publikacja: 18.09.2013 09:34

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w Polsce mamy zawieszenia nawet kilkudziesięciu wyr

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w Polsce mamy zawieszenia nawet kilkudziesięciu wyroków wydanych na tę samą osobę.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Polskie sądy najczęściej w całej Europie orzekają kary więzienia z warunkowym zawieszeniem. Popularnie zwane „zawiasy" są orzekane w blisko 60 proc. wszystkich wyroków. Wprawdzie udział kar bezwzględnych powoli rośnie, jednak aż 18 proc. wyroków zawieszono, mimo że skazani byli już wcześniej co najmniej raz karani.

Zawiasy to norma

Sprawa Amber Gold i jej prezesa z sześcioma zawieszonymi wyrokami to ani przypadek, ani rekord.

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w Polsce mamy zawieszenia nawet kilkudziesięciu wyroków wydanych na tę samą osobę.  Ponad 700 osób ma na koncie osiem takich wyroków, a liczba   skazanych, którym karę zawieszono dwa czy trzy razy, idzie w tysiące.

– To jakieś nieporozumienie. Kara zawieszana po raz 15. czy 17. nie odnosi żadnego skutku – ocenia Janusz Porębski, karnista z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Statystykom związanym z orzekaniem kar w zawieszeniu przyjrzał się Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Pod lupę wziął kilkaset tak zakończonych spraw. Co z nich wynika?

Reklama
Reklama

Spośród 1894 osób skazanych 38 proc. wróciło za kratki przynajmniej raz. Dwa razy powrót odnotowała jedna piąta, trzy razy – ponad jedna dziesiąta. Tylko 15 proc. zawieszonych kar kazano wykonać.

W jednej piątej przypadków sądy zawieszały wykonanie kary pomimo uprzedniego dwukrotnego skazania. Najczęściej na okres trzech lat, nieco rzadziej na dwa lata. Dłuższe okresy próby są rzadko stosowane.

– Nie wpływa to hamująco na sprawców. Popełniają oni przestępstwa, i zostają za nie skazywani, niezależnie od czasu, na jaki sąd podda ich próbie  - zauważa Porębski.

Wracają za kratki

– Instytucja zawieszania kar jest nadużywana – potwierdza prof. Brunon Hołyst. Za jeden z powodów tego stanu rzeczy uznaje kiepską kondycję więziennictwa i brak miejsc za kratkami.

– To jednak nie powinno się przekładać na lepszą sytuację skazanych – twierdzi. Nie dziwi go też, że odbiór społeczny takich zawieszeń jest nie najlepszy.

Jego zdaniem zamiast orzekać kary w zawieszeniu  sądy powinny korzystać z ograniczenia wolności. Skazany może pracować na rzecz gminy, w której mieszka, czy też pomagać np. w szpitalu. Taka kara byłaby i dolegliwa, i wychowawcza, a w dodatku pożyteczna.

Reklama
Reklama

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego przygotowała już odpowiedni projekt zmian w kodeksie karnym. Zanim sądy zawieszą karę, sprawdzą prognozę kryminologiczną oskarżonego, czyli rokowania na przyszłość na wolności. To oznacza, że po kolejnym wyroku nie będzie miał on szans na zawieszenie. W dodatku w czasie zawieszenia sąd podda skazanego dozorowi elektronicznemu.Wykonywania obowiązków nałożonych na czas zawieszenia pilnować będzie elektroniczna bransoleta.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

CO MÓWIĄ PRZEPISY

Sąd bada prognozę

Zgodnie z art. 69 kodeksu karnego:

Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
W sądzie i w urzędzie
Rząd zdecydował: będzie nowa usługa w aplikacji mObywatel
Prawo drogowe
Do więzienia za brawurową jazdę. Prezydent podpisał ustawę, ale ma wątpliwości
Zmiany w przepisach podatkowych
Co nowego w podatkach w 2026 r.? Szykuje się przewrót w księgowości
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama