Codziennie w Internecie pojawia się wiele propozycji dla poszukujących zatrudnienia. Należy zachować szczególną ostrożność w wyborze ofert. Zamiast legalnie zarobić pieniądze można narazić się na udział w przestępczości gospodarczej.
Fikcyjne oferty
Policja zwraca uwagę na pojawiające się ostatnio w sieci ogłoszenia jednej z warszawskich firm transportowych, która proponuje stanowisko "kontrolera – logistyka". Oferent poszukuje osoby, która zajmie się nadzorem przemieszczania towarów, będzie posiadała wykształcenie średnie, umiejętność obsługi komputera i dostęp do Internetu. Umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony ma opiewać na 4500 zł miesięcznie.
Pracownicy mają dokonywać przelewy z własnych kont bankowych lub za pośrednictwem firm przekazowych, ma to rzekomo przyspieszyć transport ładunków po Europie. Od transferowanej kwoty pracownik odlicza umówioną prowizję (do 5%), co stanowi jego zarobek.
Policja posiada informacje, z których wynika, że tego typu transakcje najczęściej były dokonywane z Warmii i Mazur na Ukrainę. Przez konta fikcyjnie zatrudnionych miało przepływać nawet do 90 tys. zł.
To jedynie ostatnio powielany przykład „werbowania" osób, które nieświadomie uczestniczą w praniu nielegalnych dochodów. Praktyki przestępców nie znają ograniczeń. Na skrzynki e-mail rozsyłane są SPAMy z ofertami umożliwiającymi zarobienie łatwych pieniędzy. Kryminaliści wyszukują też wpisów osób poszukujących pracy na portalach ogłoszeniowych.