Reklama
Rozwiń
Reklama

Stępiński o instytucji listu gończego

Publikacja: 04.11.2014 14:45

Instytucja listu gończego uregulowana jest w kodeksie postępowania karnego (art. 278–280). Można w ten sposób poszukiwać każdego podejrzanego, którego miejsce pobytu nie jest znane: oszusta, który naciągnął pół Polski, zabójcę i alimenciarza, który gdzieś się ulotnił.

Listem gończym można także poszukiwać skazanego, któremu niespieszno do więzienia, a ma odsiedzieć cztery miesiące. Czy ktoś, komu sąd wymierzył karę czterech miesięcy pozbawienia wolności, może być uznany za groźnego przestępcę? Moim zdaniem nie, ale są tacy, którzy uważają inaczej. Ale oni  albo nie pamiętają, że najniższa kara pozbawienia wolności wynosi miesiąc (art. 37 k.k.), albo szukają usprawiedliwienia.

Nigdy w życiu nie widziałem wyroku skazującego na taką karę. Na ogół sądy dają po trzy miesiące, wychodząc z założenia, że mniej nie wypada. W sądowym żargonie kara czterech miesięcy pozbawienia wolności jest traktowana  jako zbliżona do dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Dwa dni temu w policyjnym pościgu zginęły trzy osoby. Żal mi każdej ofiary, ale szczególnie młodego, Bogu ducha winnego kierowcy smarta, z którym czołowo zderzyło się volvo ścigane przez policjantów.

Niedobór wyobraźni i brawura, w połączeniu z adrenaliną, to przyczyny wielu tragedii. Tak było w tym wypadku. Z wypowiedzi policjanta, który ocenił tragedię pod Wejherowem, wynika, że kierowca volvo miał do odbycia karę czterech miesięcy więzienia i był poszukiwany listem gończym. Dla policji to groźny przestępca. Dla mnie nie. Efektem pościgu jest śmierć trzech osób. Dlatego pytam o proporcje, tak potrzebne w każdym aspekcie naszego życia. Czy nie byłoby lepiej odstąpić od spektakularnego zatrzymania, dzięki czemu obeszłoby się bez ofiar? Albo tak zorganizować pościg, by szaleńcza jazda nie zagrażała życiu osób postronnych? Jaki interes społeczny – poza ambicją policjantów – doznałby uszczerbku, gdyby groźny, bo zagrożony odsiadką czterech miesięcy przestępca został zatrzymany przy okazji innej kontroli  albo starannych działań operacyjnych?

Reklama
Reklama

Na te pytania powinien odpowiedzieć rzecznik prasowy policji. Im szybciej i mądrzej, tym lepiej.

Autor jest warszawskim adwokatem

Instytucja listu gończego uregulowana jest w kodeksie postępowania karnego (art. 278–280). Można w ten sposób poszukiwać każdego podejrzanego, którego miejsce pobytu nie jest znane: oszusta, który naciągnął pół Polski, zabójcę i alimenciarza, który gdzieś się ulotnił.

Listem gończym można także poszukiwać skazanego, któremu niespieszno do więzienia, a ma odsiedzieć cztery miesiące. Czy ktoś, komu sąd wymierzył karę czterech miesięcy pozbawienia wolności, może być uznany za groźnego przestępcę? Moim zdaniem nie, ale są tacy, którzy uważają inaczej. Ale oni  albo nie pamiętają, że najniższa kara pozbawienia wolności wynosi miesiąc (art. 37 k.k.), albo szukają usprawiedliwienia.

Reklama
Sądy i trybunały
Karol Nawrocki zablokował nominacje 46 sędziów. Czy prezydent mógł to zrobić?
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama