Reklama

Prawo jazdy z Internetu z poślizgiem

Ze złożeniem wniosku mogą być kłopoty. Nie wszystkie urzędy są gotowe na takie rozwiązanie

Publikacja: 30.03.2010 04:59

Prawo jazdy z Internetu z poślizgiem

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Dziś (30 marca) wchodzą w życie zmienione dwa lata temu przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=298059]rozporządzenia ministra infrastruktury, które miały ułatwić wymianę dokumentów uprawniających do prowadzenia pojazdów (DzU z 2009 r. nr 9, poz. 46)[/link].

Miały ułatwić, nie wszędzie jednak tak się stało. Nie wszystkie urzędy bowiem są do tego przygotowane.

Jeden z resortów współodpowiedzialnych za wcielenie w życie nowych przepisów – Ministerstwo Infrastruktury – uważa, że to, co do niego należało, wykonał.

– Wydaliśmy stosowne rozporządzenie, przekazaliśmy wzór elektronicznego wniosku o wydanie prawa jazdy do centralnego repozytorium wzorów pism oraz udostępniliśmy na stronie BIP MI informacje o sposobie dostępu do aktualnego wzoru elektronicznego wniosku o wydanie prawa jazdy – wylicza Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu.

– Robimy wszystko, by jak najszybciej uruchomić nowe rozwiązania – zapewnia nas Małgorzata Woźniak, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Reklama
Reklama

[b]Wiadomo już jednak, że dziś nie wszędzie uda się złożyć wniosek przez Internet. [/b]Sprawa jest skomplikowana – program musi być wydolny i zsynchronizowany z kilkoma innymi. Na tym jednak nie koniec. Trzeba też utworzyć wydzieloną skrzynkę podawczą, która obsłuży składane wnioski. A chodzić może o całkiem spore zainteresowanie (nawet kilka tysięcy wniosków miesięcznie).

Z takiej możliwości nie skorzystają jednak wszyscy kierowcy. [b]Osoby, które przed uzyskaniem prawa jazdy muszą zdać egzamin państwowy, dłużej poczekają na dokument. Na razie nie ma szans na to, by objąć programem i elektroniczną obsługą wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego.[/b] A właśnie tam zdaje się egzaminy.

Jak system ma zadziałać? Dane, zdjęcie i podpis wnioskodawca miał przesyłać drogą elektroniczną. Spersonalizowane dokumenty zaś urząd zamawiać miał potem u producenta. Kilka dni, a może nawet i tygodni – tyle potrwać ma pełne uruchomienie systemów i połączenie skrzynek podawczych. Będzie więc opóźnienie.

[b]Starania o dokument trzeba rozpocząć od złożenia elektronicznego wniosku.[/b] Niekompletny lub błędnie wypełniony zostanie odesłany.

Urząd (w systemie) wypełni wniosek, wprowadzi dane do systemu teleinformatycznego i utworzy lub zaktualizuje kartę kierowcy. Uzupełnione dane prześle producentowi dokumentu. Po jego uzyskaniu dane kierowcy trafią do ewidencji z numerem dokumentu i datą jego ważności.

System ma współdziałać z ewidencją kierowców.

Dziś (30 marca) wchodzą w życie zmienione dwa lata temu przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=298059]rozporządzenia ministra infrastruktury, które miały ułatwić wymianę dokumentów uprawniających do prowadzenia pojazdów (DzU z 2009 r. nr 9, poz. 46)[/link].

Miały ułatwić, nie wszędzie jednak tak się stało. Nie wszystkie urzędy bowiem są do tego przygotowane.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama