- Dokument został opracowany w taki sposób, by ofiara wypadku wiedziała krok po kroku, co robić i czego może oczekiwać od poszczególnych służb – powiedział minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski podczas konferencji prasowej, na której zaprezentowano Kartę Praw Ofiar Wypadków Drogowych.
Ulotka o formacie A4 przypomina o numerze alarmowym 112, na który należy zadzwonić bezpośrednio po zdarzeniu na drodze, aby przyjechali ratownicy medyczni i policja.
- Gdy dojdzie do wypadku, ludzie są zazwyczaj w szoku, dlatego trzeba przypominać także o takich oczywistych sprawach - tłumaczył komendant główny policji gen. Andrzej Matejuk.
Ulotka przypomina, jakie prawa i obowiązki ma zespół ratowniczy, który przyjedzie do wypadku i czego można oczekiwać od funkcjonariuszy policji, którzy mają obowiązek pomóc ofiarom i zabezpieczyć dowody. Z treści dokumentu poszkodowany może się dowiedzieć, o jakie świadczenia może się ubiegać od państwa, a o jakie od ubezpieczycieli. Jest też informacja o możliwości wszczęcia procesu karnego lub cywilnego. W poradniku nie ma natomiast informacji na temat zasad udzielania pierwszej pomocy ofiarom wypadków.
- To skromny w objętości, treściwy poradnik, który dotyczy zdrowia i majątku - a to dla nas jest bardzo istotne - mówił Jan Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, która sfinansowała druk pierwszych kilkudziesięciu tysięcy ulotek i planuje dodruk kolejnych.