Trudniej będzie oszukać tachograf i wykresówkę

Za manipulowanie danymi będzie groziła kara więzienia.

Publikacja: 29.04.2015 18:05

Trudniej będzie oszukać tachograf i wykresówkę

Foto: 123RF

Warsztaty instalujące tachografy mają być bardziej wiarygodne, same urządzenia bardziej odporne na różnego rodzaju manipulacje, a przepisy socjalne dotyczące kierowców skutecznie egzekwowane. Tak chce Ministerstwo Infrastruktury i Rowoju, które przygotowało nowelizację ustawy o systemie tachografów cyfrowych.

Romuald Szmyd, prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych przyznaje, że jest, co poprawiać. I dodaje, że obecne przepisy nie odzwierciedlają wcale warunków w jakich pracuje kierowca.

Więzienie dla oszustów

Nowela przyznaje Inspekcji Transportu Drogowego nowe uprawnienie. Kiedy ta podczas kontroli uzna, że przy urządzeniu ktoś manipulował będzie mogła wskazać konkretny warsztat i polecić mu sprawdzenie tachografu. Takie badanie wyceniono wstępnie na ok. 100 zł. Jeśli w trakcie badania wyjdzie na jaw manipulowanie tachografem, za badanie zapłaci przewoźnik; jeśli nie pieniądze wyłoży skarb państwa.

750 tys.

przewoźników i kierowców obejmą zmiany

Za sprzedaż, produkcję i reklamę urządzeń czy przedmiotów przeznaczonych do manipulowania danym zarejestrowanymi przez tachograf można trafić do więzienia na wet na dwa lata. Identyczna kara ma grozić tym, którzy będą manipulować przy przetwarzaniu danych osobowych zarejestrowanych przez tachograf.

– Zastanawiałbym się czy to adekwatna do czynu kara –ocenia Tadeusz Wilk, dyrektor Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.

MIR chce, by prezes Głównego Urzędu Miar w ramach nadzoru nad przedsiębiorcami, co najmniej raz na dwa lata przeprowadzał audyt procedur stosowanych przy instalacji, sprawdzeniach, przeglądach i naprawach tachografów cyfrowych. On też przekaże właściwym organom państw członkowskich kopie świadectwa homologacji wraz z kopią specyfikacji.

Do projektu noweli dołączono też nowy taryfikator. I tak, za transport pojazdem z tachografem, ale z podłączonym urządzeniem, które pozwoli na manipulację jego wskazań trzeba zapłacić 3 tys zł, a za okazanie nie w pełni wypełnionej wykresówki – 50 zł za brak każdego wpisu. Transport autem bez tachografu będzie kosztować 3 tys zł, a nierejestrowanie na własnej wykresówce lub karcie kierowcy wskazań dotyczących prędkości pojazdu, aktywności kierowcy lub przebytej drogi – 5 tys zł. Tyle samo kosztować ma samowolna ingerencja w dane zapisane w tachografie cyfrowym, na karcie kierowcy lub na karcie przedsiębiorca.

100 zł

ma kosztować sprawdzenie tachografu w razie uzasadnionego podejrzenia

Za rok znów zmiany

Prawdopodobnie już za rok, w 2016 r. wejdą w życie tachografy nowej generacji, tzw. inteligentne. Mają pomóc w przestrzeganiu obowiązkowego czasu pracy i odpoczynku kierowców. Nowe urządzenia będą łatwiejsze w obsłudze, ale równocześnie jeszcze trudniej będzie fałszować ich wskazania, co poprawi bezpieczeństwo na drogach i zmniejszy konieczność kontroli.

Zmiany wymogła UE za sprawą rozporządzenia nr 165/2014. Nowe przepisy mają wejść w życie miesiąc po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Warsztaty instalujące tachografy mają być bardziej wiarygodne, same urządzenia bardziej odporne na różnego rodzaju manipulacje, a przepisy socjalne dotyczące kierowców skutecznie egzekwowane. Tak chce Ministerstwo Infrastruktury i Rowoju, które przygotowało nowelizację ustawy o systemie tachografów cyfrowych.

Romuald Szmyd, prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych przyznaje, że jest, co poprawiać. I dodaje, że obecne przepisy nie odzwierciedlają wcale warunków w jakich pracuje kierowca.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów