Zmiany w prawie jeszcze w listopadzie ubiegłego roku na wspólnej konferencji zapowiedzieli szefowie resortów sprawiedliwości, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych. Jak mówił wówczas minister sprawiedliwości Adam Bodnar, wypracowane przez międzyresortowy zespół propozycje mają odpowiedzieć na to, co jest plagą na polskich drogach, czyli naruszanie bezpieczeństwa ruchu drogowego, które powoduje „potężne konsekwencje dla naszego życia społecznego”.
Nowe przestępstwo – udział w nielegalnym wyścigu
Jednym z jego elementów jest przyjęty we wtorek przez rząd projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego (UD185). Wprowadza on definicję nielegalnego wyścigu. Będzie to „rywalizacja co najmniej dwóch kierowców, którzy chcą pokonać określony odcinek drogi w jak najkrótszym czasie i z naruszeniem zasad bezpieczeństwa drogowego, albo celowe wprowadzenie pojazdu w poślizg lub doprowadzenie do utraty styczności z nawierzchnią, chociażby jednego z kół pojazdu, wykonane w trakcie ogólnodostępnego zgromadzenia, bez wymaganego zezwolenia”. Chodzi o tzw. driftowanie, czyli jazdę z celowym poślizgiem kół oraz wykonywanie na motocyklu tzw. wheelie, czyli jazdy na jednym kole. Za organizację lub udział w nielegalnych wyścigach grozić będzie kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej
W czwartek opublikowano projekt ustawy, który ma pomóc w walce z patologiami na polskich drogach....
Za 210 km/h na autostradzie będzie groziło więzienie
Taka sama kara będzie także grozić za prowadzenie pojazdu w sposób brawurowy i stwarzający zagrożenie. Jak wyjaśniono w komunikacie, chodzi o rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa na drodze, przekroczenie dopuszczalnej prędkości co najmniej o połowę na autostradzie lub drodze ekspresowej albo co najmniej dwukrotnie na innej drodze oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa innej osoby. Oznacza to, że więzienie (od 3 miesięcy do 5 lat) grozić będzie kierowcy, który jedzie np. autostradą z prędkością co najmniej 210 km na godz., albo drogą ekspresową, przekraczając 180 km na godz., jeśli jednocześnie rażąco narusza zasady bezpieczeństwa oraz zagraża swoim zachowaniem bezpieczeństwu innej osoby.
Jeśli kierowca spowoduje wypadek śmiertelny albo ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby – będzie podlegał karze od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Przepis ten będzie dotyczył osób, które uczestniczą w nielegalnym wyścigu, prowadzą pojazd w sposób brawurowy lub naruszają zakaz prowadzenia pojazdów.