Mandaty - ile, za co od 1 stycznia 2022 r.

Sejm przegłosował wczoraj ostateczny kształt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, która podwyższa kary za wykroczenia na drogach. Już od 1 stycznia za przekroczenie prędkości o 30 km/h zapłacimy 800 zł mandatu, a najwyższa kara, jaką będzie mógł nałożyć policjant wyniesie 5 tys. zł.

Publikacja: 03.12.2021 11:14

Mandaty - ile, za co od 1 stycznia 2022 r.

Foto: Adobe Stock

Nowelizację musi jeszcze podpisać prezydent, a potem zostanie skierowana do publikacji w Dzienniku Ustaw.

Po wczorajszym głosowaniu senackich poprawek nie wiadomo tylko, ile wyniesie najniższy mandat za przekroczenie prędkości. Dziś to 50 zł. Senat proponował 400 zł, ale Sejm tę poprawkę odrzucił. Teraz trzeba trochę poczekać  na rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych w sprawie taryfikatora mandatów. Projekt powinien być znany lada dzień, gdyż nowe stawki mają obowiązywać już w Nowy Rok.

Czytaj więcej

Takie są mandaty od Nowego Roku. Pełna wersja taryfikatora 2022

Nieopłacalne łamanie przepisów

Portal brd24.pl podaje, ile zapłacimy za łamanie przepisów drogowych.

5 tys. zł to  maksymalna kara, którą będzie mógł jako grzywną mandatową nałożyć policjant ruchu drogowego.

30 tys. zł to maksymalna kara, którą będzie mógł nałożyć sąd.

Minimum 800 zł mandatu nałoży policja za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 30 km/h. Im przekroczenie będzie większe, tym wyższy ma być mandat Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że przekroczenie prędkości o każde kolejne 10 km/h  będzie kosztowało kolejne 800 zł.  Czyli za jazdę o 50 km/h szybciej niż dozwolona prędkość, kierowca zapłaci 2400 zł mandatu.

Nie mniej niż 1 tys. zł mandatu:

- za prowadzenie pojazdu niemechanicznego np. roweru w stanie po spożyciu alkoholu (między 0,2 a 0,5 promila alkoholu we krwi lub 0,1-0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza);

- za nieprawidłowe wyprzedzanie samochodem;

- za jazdę pojazdem bez uprawnień do kierowania.

Nie mniej niż 1,5 tys. zł mandatu:

- za kolizję, w której odniesione zostaję lekkie obrażenia ciała (niewymagające hospitalizacji powyżej 7 dni);

- za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu;

- za niezatrzymanie pojazdu w celu przepuszczenia osoby niepełnosprawnej używającej specjalnego znaku lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej;

- za wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany sygnalizacją (a także omijanie pojazdów przepuszczających pieszych);

- za jazdę pojazdem po chodniku i przejściu dla pieszych;

- za tamowanie lub utrudnienie ruchu, gdy sprawca w ciągu 2 lat popełnił już to wykroczenie (recydywa).

Nie mniej niż 2 tys. zł mandatu:

- za wyprzedzanie na zakazie wyprzedzania, gdy sprawca był wcześniej w ciągu 2 lat karany za określone wykroczenia (będzie ich katalog);

- za omijanie opuszczonych zapór/półzapór na przejeździe kolejowo-drogowym, a także wjazd na przejazd, gdy nie ma możliwości kontynuowania jazdy (dotyczyć to będzie też pieszych wchodzących na przejazdy w momencie opuszczania rogatek/półrogatek).

Nie mniej niż 2,5 tys. zł mandatu:

- za prowadzenie pojazdu mechanicznego w ruchu wodnym i lądowym po spożyciu alkoholu lub innego, podobnie działającego środka (między 0,2 a 0,5 promila alkoholu we krwi lub 0,1-0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza).

Nie mniej niż 3 tys. zł mandatu:

- niezachowanie należytej ostrożności lub spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu przez osobę znajdującą się po użyciu alkoholu (lub podobnie działającego środka) w warunkach recydywy.

8 tys. zł będzie wynosić kara za niewskazanie, kto kierował pojazdem, gdy dokonano wykroczenia.

Punkty karne uderzą po kieszeni

Nowelizacja przewiduje też, że kierowcy szybciej zgromadzą punkty karne. Dziś w czasie jednej kontroli drogowej kierowca  nie może dostać więcej niż 10 punktów karnych. Teraz ten limit wzrośnie do 15 punktów, a wykroczeń, za które będzie można je dostać jest aż 12. To m.in.  przekroczenie prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo na nie wchodzącemu, wyprzedzanie przed pasami, omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pieszym.

Dodatkową dolegliwością będzie powiązanie punktów karnych z wysokością zakupu ubezpieczenia OC. Punkty karne będą kasować się dopiero po dwóch latach od momentu zapłacenia mandatu, a nie jego otrzymania. Kierowca, który nie zapłaci mandatu, będzie obciążony punktami nawet po dwóch latach. Nie będzie już też płatnych kursów, dzięki którym można było redukować punkty karne.

Czytaj więcej

Rewolucja w prawie drogowym od Nowego Roku. Szybsza utrata prawa jazdy

Czytaj więcej

Nowy taryfikator mandatów. Tyle zapłacimy od 1 stycznia za nadmierną prędkość

Czytaj więcej

Wielki boom na redukcję punktów karnych

Nowelizację musi jeszcze podpisać prezydent, a potem zostanie skierowana do publikacji w Dzienniku Ustaw.

Po wczorajszym głosowaniu senackich poprawek nie wiadomo tylko, ile wyniesie najniższy mandat za przekroczenie prędkości. Dziś to 50 zł. Senat proponował 400 zł, ale Sejm tę poprawkę odrzucił. Teraz trzeba trochę poczekać  na rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych w sprawie taryfikatora mandatów. Projekt powinien być znany lada dzień, gdyż nowe stawki mają obowiązywać już w Nowy Rok.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
ABC Firmy
Sąd Najwyższy wydał wyrok ws. wyjątku od zakazu handlu w niedziele
Praca, Emerytury i renty
Wolne w Wielki Piątek - co może, a czego nie może zrobić pracodawca
Prawo karne
Maria Ejchart: Więźniów w celach będzie o 20 tys. mniej
Spadki i darowizny
Sąd Najwyższy o odwołaniu darowizny. Ważne terminy
Konsumenci
Uwaga na truskawki z wirusem i sałatkę z bakterią. Ostrzeżenie GIS