Wątpliwości pojawiły tuż po ostatnim (20 lutego) głosowaniu w Sejmie, który w trakcie trzeciego czytania przyjął poprawkę, a wraz z nią uchwalił możliwość utraty praw jazdy w razie niezapłacenia mandatu za przekroczenie prędkości. Czas pozbawienia dokumentu zależeć będzie od skali zadłużenia – im większa, tym dłuższy.
Wszystko to za sprawą Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, które zostanie uruchomione w przyszłym roku. Mandaty mają być nie tylko wystawiane natychmiastowo, ale i dużo wyższe niż dziś. Już w chwilę po decyzji posłów przez fora internetowe przetoczyła się dyskusja, czy taka procedura jest w ogóle możliwa i zgodna z konstytucją.
Zapytaliśmy autorów i ekspertów – zdania są podzielone choć wszystkie krytyczne wobec najnowszych rozwiązań.
[srodtytul]Dłużnik bez dokumentu[/srodtytul]
– Kara jest niewspółmierna do zawinienia – twierdzi Krzysztof Załuska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.