Reklama

Ruszają prace nad szybkimi mandatami dla kierowców

Przejazd na czerwonym świetle czy zbyt szybka jazda rzadziej ujdą na sucho drogowym piratom

Aktualizacja: 07.07.2010 04:51 Publikacja: 07.07.2010 04:49

Ruszają prace nad szybkimi mandatami dla kierowców

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejmu odbędzie się pierwsze czytanie noweli kodeksu drogowego. Komisyjny projekt ma szansę na szybkie uchwalenie. Sejmowa Komisja Infrastruktury przyjęła go jednomyślnie.

- Fotoradary nie mają być źródłem zarobków, tylko ostrzegania o miejscach naprawdę niebezpiecznych - tłumaczy "Rz" poseł Krzysztof Tchórzewski, sprawozdawca projektu.

Dlatego też czeka je niebawem poważny remanent. Wszystkie miejsca, w których są umieszczone, zostaną dokładnie zbadane. W myśl nowych zasad pojawią się tylko tam, gdzie mogą poprawić bezpieczeństwo. W dodatku będą też widocznie oznaczone.

Wykroczenia drogowe ujawniane za pomocą urządzeń rejestrujących: fotoradarów i kamer, pozostaną wykroczeniami (poprzednio, w noweli zakwestionowanej przez TK, chciano je przenieść do postępowań administracyjnych). Automatycznym systemem wystawiania mandatów zarządzać będzie Główny Inspektorat Transportu Drogowego. To właśnie tam powstanie biuro odpowiedzialne za sprawne funkcjonowanie systemu.

[b]Kamery rejestrować będą numer rejestracyjny pojazdu (nie będzie zdjęć osób nim jadących) oraz moment naruszenia przepisów drogowych. [/b]Informacja trafi do biura, a ono zapyta CEPiK o dane właściciela pojazdu.

Reklama
Reklama

Na koniec wydrukuje informację dla właściciela o popełnionym wykroczeniu i proponowanym mandacie.

Posłowie chcą też ulżyć sądom rejonowym, do których trafiają sprawy wykroczeniowe. Rzecz w tym, że dziś postępowanie mandatowe trwa 30 dni. W tym czasie najczęściej nie udaje się ustalić danych właściciela, kierującego ani skutecznie doręczyć pisma.

W związku z tym sprawa musi trafić do sądu. Po zmianach postępowanie mandatowe ma być dłuższe. Pierwotna propozycja brzmi: 60 dni, ale posłowie nie wykluczają wydłużenia nawet do trzech miesięcy.

Za szybkim przyjęciem zmian przemawia jeszcze jedno: na wdrożenie projektu zarezerwowano 54 mln euro (które przede wszystkim przyznała nam Unia Europejska). Jeśli chcemy, żeby te pieniądze nie przepadły, zmieniony kodeks drogowy powinien wejść w życie jak najszybciej, by rozpocząć przygotowania do przetargów na zakup systemu i urządzeń.

Dzięki noweli na drogach całej Polski stanąć ma ok. 300 fotoradarów.

Na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejmu odbędzie się pierwsze czytanie noweli kodeksu drogowego. Komisyjny projekt ma szansę na szybkie uchwalenie. Sejmowa Komisja Infrastruktury przyjęła go jednomyślnie.

- Fotoradary nie mają być źródłem zarobków, tylko ostrzegania o miejscach naprawdę niebezpiecznych - tłumaczy "Rz" poseł Krzysztof Tchórzewski, sprawozdawca projektu.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama