Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 01.03.2019 06:48 Publikacja: 28.02.2019 15:04
Foto: AdobeStock
Nie wystarczy wykazać zarządcy drogi naruszenia ogólnych zasad bezpieczeństwa. Trzeba się przy tym przyjrzeć, czy poszkodowany (ofiara) nie przyczynił się do szkody i czy nie naruszył zasad ostrożności.
To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, który dotyczył częstej sytuacji, z jaką spotykają się niestety kierowcy, mianowicie nierównej drogi. W rozpatrywanej sprawie doszło do śmiertelnego wypadku kierowcy skutera. Miało to miejsce na drodze powiatowej. 17-letni chłopak, zresztą uczeń szkoły samochodowej, jadąc późnym wieczorem – po godz. 22 wypadł na łuku szosy na pobocze, które było w tym miejscu obniżone w stosunku do asfaltu o 10 centymetrów, mimo że nie był to nowo położony asfalt. Następnie, próbując wjechać na jezdnię, wywrócił się, uderzył w asfalt i z powodu ciężkich obrażeń wkrótce zmarł w szpitalu. Rodzice chłopaka wystąpili o odszkodowanie i zadośćuczynienie oraz pokrycie kosztów pogrzebu (w sumie po 100 tys. zł) do zarządcy szosy, czyli miejscowego powiatu. Ten skierował ich jednak do towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym powiat był ubezpieczony. Ostatecznie i powiat, i ubezpieczyciel występowali w sprawie jako pozwani.
Każdy sprawdzi wysokość przyszłej emerytury przez internet. Budżet państwa nie poniesienie z tego tytułu żadnych...
Prawie milion wniosków o rentę wdowią wpłynęło do ZUS. Z kolei do KRUS nieco ponad 121 tys. Tak wynika z danych...
Najlepszą uczelnią publiczną, która uczy prawa, podobnie jak w zeszłym roku, jest Uniwersytet Jagielloński w Kra...
Uniwersytet Warszawski przed Uniwersytetem Jagiellońskim i Politechniką Warszawską - tak wygląda czołówka Rankin...
Za nami gala 23. edycji rankingu kancelarii prawniczych. Na podium stanęły największe i najlepsze zespoły adwoka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas