Proces rejestrowania samochodu czy zmiany danych jest prosty tylko z pozoru. Wymaga cierpliwości, zgromadzenia wielu dokumentów i złożenia ich we właściwym urzędzie, który zwykle ma swoje własne wymagania. Warto pamiętać, że od daty zakupu auta jest 30 dni na jego rejestrację.
Dlatego wszelkie działania najlepiej zacząć od odwiedzenia strony internetowej urzędu oraz od telefonu do wydziału komunikacji z pytaniem o procedury. W wielu miastach bowiem, aby zostać przyjętym, trzeba się najpierw zapisać. Jeśli telefonicznie, to termin jest wyznaczany z wyprzedzeniem nawet dwutygodniowym. Jeśli bezpośrednio, to zwykle warto być w urzędzie bardzo rano. Z tym że np. w Warszawie można wszystko załatwić od ręki. Z informacji zebranych w urzędach wynika jednak, że najgorszy dzień na załatwianie spraw związanych z rejestracją auta to poniedziałek. Po niedzielnych giełdach samochodowych zawsze jest wielu chętnych do rejestracji. A przy okienku spędza się nawet 30 minut.
Każdy, kto nie ma czasu lub możliwości odwiedzenia urzędu, może zlecić rejestrację osobie trzeciej czy firmie. Koszt wynosi od 100 do 500 zł. Można też poprosić znajomego. Wówczas trzeba go upoważnić. Za ustanowienie go pełnomocnikiem trzeba jednak wnieść opłatę skarbową w wysokości 17 zł. Jeżeli reprezentantem jest małżonek, wstępny, zstępny, brat lub siostra, ta opłata jest niepotrzebna.
Właściwy urząd
Sprawy związane z rejestracją auta załatwia się w wydziale komunikacji starostwa lub miasta na prawach powiatu właściwym ze względu na miejsce zameldowania właściciela auta, a zatem widniejące w jego dowodzie osobistym.
W urzędzie trzeba się stawić z plikiem wymaganych dokumentów. Ich wykaz zależy od tego, czy auto jest nowe czy używane, kupione w Polsce czy za granicą (patrz ramka). Zawsze jednak trzeba mieć przy sobie dowód osobisty.