[b]Udzieliłem firmie telekomunikacyjnej pełnomocnictwa, aby na koniec lutego w moim imieniu zerwała umowę z dotychczasowym operatorem. Przedstawiciel tej firmy poinformował mnie, że proces przebiegł pomyślnie. Tym samym zawarłem w lutym umowę z nowym operatorem. Okazało się, że umowa wygasła dopiero w kwietniu i musiałem zapłacić zaległy abonament. Czy mam prawo domagać się od nowego operatora zwrotu kosztów poniesionych w wyniku wprowadzenia w błąd?[/b]
Czytelnik ma prawo żądać naprawienia szkody powstałej na skutek nienależytego, niedbałego wykonania zobowiązania przez pełnomocnika firmy telekomunikacyjnej. Firma odpowie również za wprowadzenie czytelnika w błąd.
Zgodnie z art. 474 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], [b]dłużnik (w tym wypadku firma telekomunikacyjna) odpowiedzialny jest jak za własne działanie, za działania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa[/b], jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza (pracownik, upoważniony przedstawiciel firmy). Obowiązek naprawienia powstałej szkody wynika natomiast z art. 471 k.c.
Firma telekomunikacyjna (nowy operator) była zobowiązana w imieniu czytelnika do zerwania starej umowy w określonym czasie. Przyjętego zlecenia nie wypełniła. Natomiast w celu pozyskania nowego klienta udzieliła czytelnikowi błędnych informacji. Czytelnik przez dwa miesiące związany był więc dwiema umowami (z dwiema firmami) i musiał zapłacić podwójny abonament za ta samą usługę. W związku z tym poniósł szkodę. Jest nią kwota do zapłaty wynikająca z pierwszej umowy.
[b]Jeśli czytelnik zapłacił, kwota ta powinna zostać mu zwrócona przez nieuczciwego operatora. Jeśli czytelnik nie dokonał płatności, operator powinien zapłacić kwotę za niego, wraz z odsetkami. [/b]