Reklama

Nie do każdego lekarza pacjent potrzebuje skierowanie

Pacjent musi mieć skierowanie od lekarza rodzinnego na konsultacje diagnostyczne. Nie potrzebuje go jednak do ginekologa, okulisty ani dermatologa

Aktualizacja: 03.11.2012 16:02 Publikacja: 03.11.2012 13:50

Do niektórych lekarzy pacjent nie potrzebuje skierowania

Do niektórych lekarzy pacjent nie potrzebuje skierowania

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski BŻ Bartłomiej Żurawski

Pani Monika zaczęła mieć problemy ze wzrokiem. Nie widzi z oddali. Chce pójść do okulisty do poradni mającej podpisaną umowę z NFZ. Nie wie, czy potrzebne jej na początek skierowanie.

Pacjent, zgłaszając się do wybranego lekarza, powinien przedstawić oprócz potwierdzenia prawa do świadczeń, np. druku RMUA, ważne skierowanie od lekarza rodzinnego. Specjalista może wymagać od chorego takiego dokumentu, jeśli ten chce  skorzystać z badań diagnostycznych oraz świadczeń udzielanych w ramach: ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, leczenia szpitalnego, uzdrowiskowego, rehabilitacji leczniczej czy opieki nad przewlekle chorymi.

Jest jednak kilka grup lekarzy specjalistów, do których pacjent może się zgłosić bez wcześniejszej wizyty u lekarza rodzinnego po skierowanie. Są to: dermatolog, ginekolog i położnik, okulista, onkolog, psychiatra, wenerolog i dentysta.

Co więcej, skierowań nie muszą w ogóle przedstawiać inwalidzi wojenni, kombatanci, zakażeni wirusem HIV, uzależnieni od alkoholu czy środków odurzających.

Lekarz rodzinny nie wyśle na rezonans magnetyczny czy tomografię

Reklama
Reklama

Należy również pamiętać, że nie po wszystkie skierowania chory może zgłosić się do lekarza rodzinnego.  Ten wystawi potrzebny dokument  tylko na  badania  wykonywane w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, na wyjazdy do sanatoriów, rehabilitację leczniczą czy opiekę długoterminową. Na drogie  badania diagnostyczne, tj. tomografię komputerową czy rezonans magnetyczny, zainteresowany powinien  udać się po skierowanie do lekarza specjalisty w poradni, która zawarła umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia  na opiekę specjalistyczną, psychiatryczną lub rehabilitację. Spośród badań kosztochłonnych lekarz rodzinny może skierować swego pacjenta tylko na kolonoskopię i gastroskopię. Z drugiej strony na leczenie do szpitala chorego może wysłać każdy lekarz, nawet pracujący w przychodni, która  nie ma podpisanego kontraktu z NFZ.

Za usługi medyczne, które lekarz czy pielęgniarka wyświadczy pacjentowi bez skierowania – poza wymienionymi wcześniej – NFZ nie zapłaci.  Będzie je musiał sfinansować pacjent z własnej kieszeni.

Skierowania są ważne, dopóki jest potrzeba, aby pacjent się poddał badaniom. Wyjątkiem jest dokument zalecający leczenie uzdrowiskowe. Jest on aktualny 18 miesięcy od daty wystawienia. Ważność skierowania do szpitala psychiatrycznego wygasa po upływie 14 dni od jego wystawienia.

Personel medyczny nie może odesłać pacjenta, gdy skierowanie okaże się niekompletne. Chory powinien  zgłosić się  po badaniu do lekarza kierującego o uzupełnienie danych na dokumencie i donieść do placówki.

Pani Monika zaczęła mieć problemy ze wzrokiem. Nie widzi z oddali. Chce pójść do okulisty do poradni mającej podpisaną umowę z NFZ. Nie wie, czy potrzebne jej na początek skierowanie.

Pacjent, zgłaszając się do wybranego lekarza, powinien przedstawić oprócz potwierdzenia prawa do świadczeń, np. druku RMUA, ważne skierowanie od lekarza rodzinnego. Specjalista może wymagać od chorego takiego dokumentu, jeśli ten chce  skorzystać z badań diagnostycznych oraz świadczeń udzielanych w ramach: ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, leczenia szpitalnego, uzdrowiskowego, rehabilitacji leczniczej czy opieki nad przewlekle chorymi.

Reklama
Sądy i trybunały
Plan ministra Żurka na reaktywację KRS. Konstytucjonalista: nielegalne działanie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Tekst Onetu o Grand Hotelu. Są szczegóły procesu Karola Nawrockiego przeciwko portalowi
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki chce zmienić ustrój. Są nieoficjalne informacje o nowej konstytucji
Podatki
Od anonimowych donejtów trzeba płacić podatek. Fiskus bez litości dla streamerów
Reklama
Reklama