Na początku lipca dziesięcioletnia dziewczynka z cukrzycą pojechała na kolonie nad morze. Musiała jednak wrócić dwa dni później do domu, bo kierownik kolonii oraz pielęgniarka stwierdzili, że nie będą zajmować się chorym dzieckiem, chociaż samo podaje sobie insulinę – relacjonuje na forum nauczycielskim jeden z opiekunów na tych koloniach.
Takie problemy niejednokrotnie dotykają w czasie wakacji dzieci cierpiących na choroby przewlekłe, które chciałyby wyjechać na kolonie z rówieśnikami.
Przepisy nie zabraniają chorym dzieciom na zorganizowany wypoczynek, a jego organizatorzy nie powinni im tego odmawiać. Określone obowiązki powinni tu jednak spełnić także rodzice.
Po pierwsze rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej wskazuje, że owszem, wyłącznie lekarz może zalecić konkretne medykamenty dziecku choremu przewlekle, ale podawać je może maluchowi jego opiekun. Tym ostatnim jest zarówno rodzic, jak i pielęgniarka czy wychowawca na koloniach.
Nuczyciel musi się zgodzić na podawanie dziecku leków w szkole i na wyjeździe